Etylowy

Mój rozpad pod wpływem

zazwyczaj super substancji

która prowadzi dialog

wiązadłem koordynacji ruchowej

rozpostarty między biegunami

drzemią atomy ujemne

i dodatnie.

 

Ulatniam się na właściwą orbitę

rozmowy wówczas mają zdolności

dysocjacyjne

staję się namolny

stężenie namolności

jest wprost proporcjonalne

do wypitego roztworu.

 

Reakcje następują stopniowo

aż do utraty tchu i świadomości

rozpuszczam się w niepamięć

nie wiem czy zmierzch to

czy świta.

 

(Sąsiadka tłucze schabowe

pewnie południe)

 

NO!

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • wikindzy dwa lata temu
    Radosne.
  • Amnezja Wsteczna dwa lata temu
    Podoba mi się! A wstawka o tłuczeniu schabowych już w ogóle mnie zauroczyła.
  • DarekB.. dwa lata temu
    "czy zmierzch to czy świta" i ta sąsiadka:)))
  • Laura Alszer dwa lata temu
    Super!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania