Podoba mi się, muszę poczytać więcej twoich prac, ale na to potrzebuję więcej czasu. Jestem tu dopiero od wczoraj, a to za krótki okres czasu abym wszystko i wszystkich przeczytał. Pozdrawiam.
Wielkie dzięki; ) cieszę się że wpadłeś i zostawiłeś opinię. Uwielbiam czytać takie komentarze. Motywują mnie do dalszego pisania. Zapraszam oczywiście na kolejne części, mam nadzieję że się spodobają.
Czuję (przecinek) jak zimny wiatr
a pisk palonych opon, trafia bez – bez przecinka
tą twarz – tę*
od tak – ot tak*
się (przecinek) kim tak naprawdę jest
przez ramie – ramię*
że nie mam się zbliżać. – zmieniłabym na „mam się nie zbliżać”, naturalniej brzmi
Wystarcza ta krótka chwile – chwila*
- (spacja) Gadaj!
Prędzej czy później (przecinek) i tak się dowie (przecinek) kto ich zabił
Zszokowałaś mnie tym opisem walki xD W życiu bym takiego nie napisała. I jestem niemal pewna, kto tu kogo zabił, szczególnie po proroczym śnie Alex. Domyślam się nawet, kim jest nasz drogi, niezmiernie przejmujący się bohaterką, nieznajomy xD Teraz chcę tylko jego imię (moja faza na imiona powraca xD).
Co tu mówić? 5, oczywiście xD
Piszesz tak, że opowiadana historia, bohaterowie, cała akcja... dosłownie można wszystko dostrzec :)
Opisy bardzo realistyczne i pobudzające wyobraźnię.
Lecę czytać dalej. Piątka ode mnie ;)
Nic mądrego nie dodam ale muszę :) Opisać przebieg walki tak drobiazgowo ( bo, w sumie, dwie trzecie tego tekstu to pojedynek ), z detalami, bez powtórzeń, uproszczeń, uogólnień; kaźdy atak i każda obrona przedstawiona wspaniale, filmowo ( akurat mam bzika na punkcie filmu )... Taki opis nie wychodzi przypadkiem, wymaga mnóstwa ciężkiej, zawodowej roboty! Gratulacje:) Na koniec skromne 5:)
Ojoj... to dla mnie cudowny komplement. Staram się opisywać wielki w moim opowiadaniu jak najbardziej realistycznie. Cieszę się że mogłeś sobie tą akcję dobrze wyobrazić. Będzie więcej tego typu opisów. Mam nadzieję że nie zawiodę; ) Dzięki za opinię i piątaka
Komentarze (13)
a pisk palonych opon, trafia bez – bez przecinka
tą twarz – tę*
od tak – ot tak*
się (przecinek) kim tak naprawdę jest
przez ramie – ramię*
że nie mam się zbliżać. – zmieniłabym na „mam się nie zbliżać”, naturalniej brzmi
Wystarcza ta krótka chwile – chwila*
- (spacja) Gadaj!
Prędzej czy później (przecinek) i tak się dowie (przecinek) kto ich zabił
Hm... rodziców? Idę dalej. 5
Co tu mówić? 5, oczywiście xD
Opisy bardzo realistyczne i pobudzające wyobraźnię.
Lecę czytać dalej. Piątka ode mnie ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania