.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Dimitria 19.11.2016
    Jeden jednak trochę się otwiera? Znowu mnie zaskoczyłaś 5 :)
  • katharina182 19.11.2016
    Dzięki za piątaka; ) staram się i mam nadzieję że nie zawiodę w kolejnych rozdziałach.
  • Perzigon69 22.11.2016
    ***** ;)
  • NikoRetka 25.11.2016
    Kolejne przeczytane i jak zwykle 5 xD
    Jeden ma strasznie pesymistyczny pogląd na świat. Okej, zgadzam się z tym, co powiedział o życiu (że podczas niego cierpimy itp.), no ale ej... On musi trochę zmienić nastawienie... Alex tego nie zrobi, ale i tak mam nadzieję, że pojawi się gdzieś w ich okolicy jakiś typowy optymista (Dwa nie znam na tyle, by tak o niej powiedzieć, choć jak na razie wydaje się optymistycznie nastawiona do życia), a... No i jest jeszcze ta dziewczynka, co sobie nadała imię xD Czuję, że ją polubię. Podoba mi się rozmowa z Jeden (nie zdziwiło mnie, że się otwiera. Coś to czułam xD).
    No i tradycyjnie Twoje zdania:
    „Zanim zdążam cokolwiek odpowiedzieć, młody chłopak znika z pola mojego widzenia. Jakby rozpłynął się w powietrzu.” - W Twoim opowiadaniu nawet te dwa zdania są dla mnie podejrzane xD
    „Na twoim miejscu nie marnowałbym takiej okazji, bo drugi raz z pewnością jej nie dostaniesz” - I mówiąc to upewnił mnie w 90%, że będzie kolejna okazja xD
    „Czasami naprawdę myślę, że ten typ cierpi na zaburzenia osobowości.” - Wczas się zorientowała xD
    „Dam ci dobrą radę. Nie próbuj się nade mną użalać i zapytaj mnie o to, co naprawdę chcesz wiedzieć. Nie bój się, nie urazisz moich uczuć” - To smutne uczucie, kiedy jesteś świadom tego, że wszyscy inni mają Cię za szklaną figurkę i usiłujesz robić, co w Twojej mocy, bo pokazać, że tak nie jest (chociaż w jego wypadku jak na razie słabo to wychodzi).
    „Najchętniej schowałabym wszystkie moje uczucia w jakimś sekretnym miejscu, tak, żeby nikt ich nie zobaczył. Wyrzuciłabym je gdzieś w niebo i nakazała gwiazdom, by się nimi zaopiekowały. Szkoda, że to nie jest możliwe.” - Gdyby Jeden to usłyszał, trzasnąłby ją porządnie w głowę.
    To tyle xD Wieczorem przeczytam resztę (nareszcie weekend~!).
  • Widzę, że Jeden stara się trochę otworzyć na świat.
    Będę pisać niestety trochę krócej, ale to dlatego, że zżera mnie ciekawość XD
  • candy 10.12.2016
    Błądzi wielkimi, brązowymi oczami – bez przecinka
    zachowuje się (przecinek) jakby nigdy nic
    cię nie interesuję – nie interesuje*
    to zapytanie go (przecinek) dlaczego
    nie jest jego działka (przecinek) więc
    na tą zawiedzioną minę – tę*
    nie wiem (przecinek) dlaczego nazwali mnie
    Po krótkim namyśle, postanawiam nie drążyć tego tematu. – bez przecinka
    zastanawiam się (przecinek) jak mogłoby
    Odpowiedź (przecinek) proszę.
    coś (przecinek) czego nie wiem
    gęstnieję – gęstnieje*
    Słyszę (przecinek) jak ciężko oddycha
    Nawet (przecinek) jeśli zechcesz


    Lubię Jeden. Mimo wszystko. Ma chłopak charakter, zarówno dobry, jak i zły. Przy jego krótkiej odpowiedzi przy pierwszym pytaniu "nie wiem" parsknęłam śmiechem, bo tu taka poważna sytuacja, a on wyskakuje z dwoma lakonicznymi słowami. Po chwili jednak zrobiło mi się smutno. Smutne, jeśli ktoś nie zna swojego własnego imienia. To akurat taka rzecz, której każdy powinien być świadomy. Nie znać swojego imienia to prawie jak nie znać siebie. 5
  • Tanaris 15.03.2017
    Więzi ich są naprawdę mocne i głębokie. Ciekawe z czym się jeszcze Alex będzie musiała zmierzyć :)
  • Paradise 23.03.2017
    Jak dla mnie trochę za krótki rozdział, ale podobało mi się, że chociaż trochę Jeden się otworzył :D 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania