długimi, blond włosami – bez przecinka
pięścią w ramie – ramię*
Nie masz pojęcia (przecinek) przez co musieliśmy przejść
tak dobrze (przecinek) jak my
że na dzisiaj, każde z nas ma dość – bez przecinka
- Dzięki, - wkradł się przecinek
Oho. A tam na koniec to kto? Teraz z kolei nie wiem, co sądzić o Trzy. Tak niby ładnie Alex wybronił, a potem ją ciśnie. Ale to chyba po prostu jeden z takich ludzi, którzy troszczą się o człowieka, choć przenigdy tego nie pokażą. Kurczę, brakuje mi Jeden, niech go już odbiją :D 5
Bardzo ciekawi mnie kim jest ta osoba na końcu.
Rozdział świetny jak zawsze. Tylko jakoś tak brakuje Jeden. Bez niego nie jest już tak samo. Mam nadzieję, że uda im się :) Daję 5.
W przeszłym tygodniu dodam koleiny rozdział to się wyjaśni; ) Jeden też lubię. Ale mam nadzieję że bez niego nie będzie aż tak źle. Starałam się nie zanudzac. Dzięki za 5 i opinię
O przecinkach pisał nie będę - to moja słaba strona. Nie wiem jak to robisz ale robisz to dobrze. Twoje dialogi są bardzo w mojej ocenie sensowne-zazdroszczę Ci tej umiejętności. Poniżej potknięcie. Oczywista 5 i czekam na CD.
Ale nie możesz się na niej znęcać - nie możesz się na niej odgrywać albo nie możesz się nad nią znęcać.
Prawie jutro ten błąd. Faktycznie lepiej brzmi tak jak Ty to napisałeś. Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu. Dzięki za komentarz.
Widziałam że Ty też dodałeś nowy rozdział. Dzisiaj już nie dam rady ale jutro przeczytam; )
Domyślam się,że wpadła na trzy. Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że kłótnie pomiędzy jeden a trzy ma związek z Alex. Coś mi się wydaje, że trzy tak naprawdę to ją bardzo lubi.Nie będę gdybać, czekam na ciąg dalszy.
Dzieki za wizyte:P Nie potwierdze ani ine zaprzecze twojej tezie. Mam nadzieje ze zostaniesz az do wyjasnienia:) W piatek albo sobote dodam kolejny rozdzial. Ciesze sie bardzo ze czytasz
Przeczytane po bardzo długiej przerwie. Pewnie zapomniałam o kilku rzeczach, ale jakoś dałam radę xD Dla pewności przeczytałam jeszcze raz dwa poprzednie rozdziały xD
Tak na początek to muszę Cię pochwalić xD Świetnie można się wczuć w postać Alex. Nie ma to jak niezdrowa zazdrość (spodziewaj się mnie kiedyś pod oknem. Jeszcze Ci ukradnę te umiejętności <diaboliczny i szyderczy śmiech>). Nie wiem, czy robisz to świadomie, ale podoba mi się to, jak piszesz, kiedy są w różnych stanach psychicznych. Co do Trójki i Jedynki... Jak na razie domyślam się, że byli jednymi z pupili Falcona (jak na razie mam miliony domysłów, jak się mogła zacząć ich znajomość xD Zobaczymy, czy któryś z nich pasuje xD).
Jeśli chodzi o zakończenie, to najpierw sądziłam, że przeszkodą jest Trzy, ale po wypowiedzi raczej na to nie wygląda xD
No i standardowo (chociaż obecnie trochę mało. Muszę wrócić do wprawy pisania komentarzy xD):
„- Mów za siebie, Dwa – wtrąca Trzy.” „Jesteś największym błędem, jaki popełnił w swoim życiu!” - To jest cudne xD Moja sadystyczna część się właśnie zaczęła radować xD
„Miałem nadzieję, że będziesz jedną z takich osób.” - Auć... Co innego mówić coś na wnerwie, a co innego na spokojnie i z rozczarowaniem. Oficjalnie kocham Trójkę xD
„(...) gdyby nie one pomyślałabym, że jestem dla Trzy tylko i wyłącznie piątym kołem u wozu i na dodatek takim doszczętnie zniszczonym, które zamiast pomagać, hamuje tylko całą resztę.” - Trójka zdecydowanie nie powinien pracować jako terapeuta. Jego umiejętności we wprawianiu ludzi w depresję są chyba niemożliwe do pobicia.
„Prawdę mówiąc, to byłoby najciekawsze wydarzenie od jakichś kilku lat” - Nie no... Jakaś tam pogawędka już wcześniej była. Chociaż teraz zdecydowanie byłoby więcej emocji przy rozmowie xD
Co do braku Jedynki... Nie jest nudno (zdecydowanie), więc tym się nie musisz martwić xD Jego brak definitywnie rekompensuje mi Trójka xD Gdyby były rozdziały bez obojga, to wtedy musiałabyś się zaczynać martwić xD I nie wiem czemu, ale po tak długim czasie niebytu tutaj nagle zaczęła mi doskwierać śmierć Anny (? Dobrze pamiętam?) Czemu ją zabiłaś? T_T
Znowu wracając do powagi xD Oczywiście zostawiam 5 (wiadomo). Cóż... Nie moja wina, że każdy Twój rozdział tak przyjemnie mi się czyta xD No i lecę dalej. Mam sporo do nadrobienia xD
no nie, byłam pewna, że to Falcon po nią przyszedł, a tu proszę jaka miła niespodzianka :) Alex wpadła na Trzy? Mam nadzieje :D skoro nie ma Jeden, Trzy zdecydowanie jest moim drugim ulubionym męskim bohaterem :D 5
Komentarze (11)
pięścią w ramie – ramię*
Nie masz pojęcia (przecinek) przez co musieliśmy przejść
tak dobrze (przecinek) jak my
że na dzisiaj, każde z nas ma dość – bez przecinka
- Dzięki, - wkradł się przecinek
Oho. A tam na koniec to kto? Teraz z kolei nie wiem, co sądzić o Trzy. Tak niby ładnie Alex wybronił, a potem ją ciśnie. Ale to chyba po prostu jeden z takich ludzi, którzy troszczą się o człowieka, choć przenigdy tego nie pokażą. Kurczę, brakuje mi Jeden, niech go już odbiją :D 5
Rozdział świetny jak zawsze. Tylko jakoś tak brakuje Jeden. Bez niego nie jest już tak samo. Mam nadzieję, że uda im się :) Daję 5.
Ale nie możesz się na niej znęcać - nie możesz się na niej odgrywać albo nie możesz się nad nią znęcać.
Widziałam że Ty też dodałeś nowy rozdział. Dzisiaj już nie dam rady ale jutro przeczytam; )
Tak na początek to muszę Cię pochwalić xD Świetnie można się wczuć w postać Alex. Nie ma to jak niezdrowa zazdrość (spodziewaj się mnie kiedyś pod oknem. Jeszcze Ci ukradnę te umiejętności <diaboliczny i szyderczy śmiech>). Nie wiem, czy robisz to świadomie, ale podoba mi się to, jak piszesz, kiedy są w różnych stanach psychicznych. Co do Trójki i Jedynki... Jak na razie domyślam się, że byli jednymi z pupili Falcona (jak na razie mam miliony domysłów, jak się mogła zacząć ich znajomość xD Zobaczymy, czy któryś z nich pasuje xD).
Jeśli chodzi o zakończenie, to najpierw sądziłam, że przeszkodą jest Trzy, ale po wypowiedzi raczej na to nie wygląda xD
No i standardowo (chociaż obecnie trochę mało. Muszę wrócić do wprawy pisania komentarzy xD):
„- Mów za siebie, Dwa – wtrąca Trzy.” „Jesteś największym błędem, jaki popełnił w swoim życiu!” - To jest cudne xD Moja sadystyczna część się właśnie zaczęła radować xD
„Miałem nadzieję, że będziesz jedną z takich osób.” - Auć... Co innego mówić coś na wnerwie, a co innego na spokojnie i z rozczarowaniem. Oficjalnie kocham Trójkę xD
„(...) gdyby nie one pomyślałabym, że jestem dla Trzy tylko i wyłącznie piątym kołem u wozu i na dodatek takim doszczętnie zniszczonym, które zamiast pomagać, hamuje tylko całą resztę.” - Trójka zdecydowanie nie powinien pracować jako terapeuta. Jego umiejętności we wprawianiu ludzi w depresję są chyba niemożliwe do pobicia.
„Prawdę mówiąc, to byłoby najciekawsze wydarzenie od jakichś kilku lat” - Nie no... Jakaś tam pogawędka już wcześniej była. Chociaż teraz zdecydowanie byłoby więcej emocji przy rozmowie xD
Co do braku Jedynki... Nie jest nudno (zdecydowanie), więc tym się nie musisz martwić xD Jego brak definitywnie rekompensuje mi Trójka xD Gdyby były rozdziały bez obojga, to wtedy musiałabyś się zaczynać martwić xD I nie wiem czemu, ale po tak długim czasie niebytu tutaj nagle zaczęła mi doskwierać śmierć Anny (? Dobrze pamiętam?) Czemu ją zabiłaś? T_T
Znowu wracając do powagi xD Oczywiście zostawiam 5 (wiadomo). Cóż... Nie moja wina, że każdy Twój rozdział tak przyjemnie mi się czyta xD No i lecę dalej. Mam sporo do nadrobienia xD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania