Po krótkiej chwili, dołącza do mnie Jeden. – bez przecinka
Nie przygotowana – nieprzygotowana*
uwierzyła (przecinek) więc
połknęła haczyć. – haczyk*
W oczach babci, wyglądamy za pewne – bez przecinka i „Zapewne” razem
Wejdźcie (przecinek) kochani.
przerywa mi (przecinek) klaszcząc radośnie w dłonie.
- Nie pamiętam (przecinek) jak długo
babcie coś złego. – babcię*
Cycaty – hehe, rozumiem, że „cytaty” miało być ;D
na dość wysoka – wysoką*
Nie wiem (przecinek) ile czasu mi zostało.
trąca nagle – wtrąca*
małymi ruchami, aż pod ścianę – bez przecinka
z osobom (przecinek) do której należymy – osobą*
losu (przecinek) i tak
Fajna ta babcia :) mam tylko nadzieję, że faktycznie nic się jej nie stanie, gdy Alex odejdzie. 5 ;)
A ja tam twierdzę, że babcia też będzie wiedziała ciekawe rzeczy. Jakieś podejrzane dla mnie jest to, że tylko ona przeżyła. Plus dalej czekam na ruszenie wątku wisiorka xD
Fajnie wymyśliłaś tę więź między Opiekunem a Posiadaczem (pozwolę sobie ich tak nazwać. Nie chce mi się mówić na nich "numerki" xD). No i wrócił charakterek Jedynki xD W tej kryjówce chyba czuje się przytłoczony, bo zachowuje się jak dla mnie bardziej sztywno, niż kiedy jest sam na sam z Alex.
5 i lecę dalej. ^.^
Babcia jest super :). Oby nic jej się nie stało.
Rozdział cudowny. Przepłynęłam przez niego bardzo szybko.
Mam nadzieję, że ich nie wytropią...
Zostawiam 5
Widzę że udało ci się dzisiaj trochę nadrobić. Cieszę się że ciągle czytasz:)
O Trzy będzie więcej w drugiej połowie książki (nazwijmy to książka:D)
Dzięki za komentarze:)
Komentarze (7)
Nie przygotowana – nieprzygotowana*
uwierzyła (przecinek) więc
połknęła haczyć. – haczyk*
W oczach babci, wyglądamy za pewne – bez przecinka i „Zapewne” razem
Wejdźcie (przecinek) kochani.
przerywa mi (przecinek) klaszcząc radośnie w dłonie.
- Nie pamiętam (przecinek) jak długo
babcie coś złego. – babcię*
Cycaty – hehe, rozumiem, że „cytaty” miało być ;D
na dość wysoka – wysoką*
Nie wiem (przecinek) ile czasu mi zostało.
trąca nagle – wtrąca*
małymi ruchami, aż pod ścianę – bez przecinka
z osobom (przecinek) do której należymy – osobą*
losu (przecinek) i tak
Fajna ta babcia :) mam tylko nadzieję, że faktycznie nic się jej nie stanie, gdy Alex odejdzie. 5 ;)
Fajnie wymyśliłaś tę więź między Opiekunem a Posiadaczem (pozwolę sobie ich tak nazwać. Nie chce mi się mówić na nich "numerki" xD). No i wrócił charakterek Jedynki xD W tej kryjówce chyba czuje się przytłoczony, bo zachowuje się jak dla mnie bardziej sztywno, niż kiedy jest sam na sam z Alex.
5 i lecę dalej. ^.^
Rozdział cudowny. Przepłynęłam przez niego bardzo szybko.
Mam nadzieję, że ich nie wytropią...
Zostawiam 5
O Trzy będzie więcej w drugiej połowie książki (nazwijmy to książka:D)
Dzięki za komentarze:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania