Fale

Głowa nad wodą,

nogi nad dnem.

Błękit pochłania mnie,

z niebem łączy się.

 

Fala za falą,

prąd znosi mnie.

Dryfuję bez celu

któż to wie gdzie.

 

Czuję jak tonę,

toń woła mnie.

Po horyzont morze,

niebo muska je.

 

Wciąż płynę pod prąd,

drogi nie mniej.

Ląd na horyzoncie

majaczy jak sen.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania