Fałsz
Podłoga, do której dokleja się ściany
Ściany, w tym sensie podłoga jest ścianą
I tak powstaje sześcian
Na mojej wiosce były tylko wielościany
Na mojej wiosce to stal
A na mojej stali były tylko wielościany
Malutkie aż do piękna ścian / to wstyd
obserwatorium dokleja się do ścian/
Komentarze (6)
myśli, niż te, które chciały mieszkać
Wprowadzały się rano niezmiennie
Między czwartą a piątą wstać
Kładły się oboki kłóciły o miejsce
Ubierałam coś było codziennie
Potem nadlatywała wielka rakieta
Leciałam z nią sobie, nad nami kometa
Biegał po podwórku czerwony kogut
Obie mówiły - jesteśmy z Limonetki
Domek kogucika mieścił się na rogu
Za Limonetkami wchodziły morświnki
Domek kogucika zmieścił się na rogu
Morświnki założyły się na jedną lornetkę
...
Pod emną dwie kreski z Podróży
Po świecie ktoś ciągnie olejek z mozołem
Cienie brukselskie cienie duszy
Smaruję nim górki smażę kolorem
Liczę na ciebie choć cień cię kruszy
I rosnę i rosnę na boki i kreski
Ty chodzisz ty chodzisz i freski
Wymawiam ci kolę i ciacho
Już niosą ci wodę jak morze
Już bryzga echo
Jej eko jej ucho jej Boże
Jej ścięgno jej cicho
Fałsz
Fałsz!
Pozdrawiam? :)
Spróbuję ją uporządkować...z drugiej strony.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania