fantosmia
skóra pachnie lasem
drzewieję
zapuściłeś korzenie
oplotły mi serce hipokamp
w nadgarstkach bukiety od ciebie
aromat cygar i czekolady
podwyższone stężenie
a mnie już mdli
poza wspomnieniami nie mam nic
jestem pusta
wymiotuję żółcią
skóra pachnie lasem
drzewieję
zapuściłeś korzenie
oplotły mi serce hipokamp
w nadgarstkach bukiety od ciebie
aromat cygar i czekolady
podwyższone stężenie
a mnie już mdli
poza wspomnieniami nie mam nic
jestem pusta
wymiotuję żółcią
Komentarze (14)
słabe to
To co mi zarzucasz, o ile dobrze rozumiem, jest niesprawiedliwe, powieści tej nie czytałam.
Dziękuję za komentarz.
zaskoczy stylem, nieszmiesznością
pozbądź się kilku a będzie nieźle
jest taka powieść Modlitwa o grzech z motywem drzewa oplatanego przez kobietę
podejmujesz fajny temat
Staram się podejmować fajne tematy no ale, jak zauważyłeś nie zawsze mi wychodzi ich opisanie... Miło, że mogę liczyć na Twoje spojrzenie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania