Feblik

Stwierdzić należy, że „jaka polityka, taka twórczość”. Gdyż polityka, to nie instytucje. Nie sejmy, ipeeny oraz inne rządy, prezydenty i pozostałe drobiarstwo, ale człek obeznany z tematem, orientujący się, co czytamy, co oglądamy (teatr, film, fascynujące audycje o ciekawych postaciach), jaką mamy oświatę, czego uczą się dzieci i czy ich wiedza ograniczy się do pulpy o komputerowych grach, do czytania bryków i cwaniactwa w bezstresowej chwale.

Człek decydujący o przyszłości „późnych wnuków”, to sprawa jak najbardziej nasza i politykom zasię. Bo nie kto inny, tylko z nich powstaną przyszli nosiciele twórczości. Czyli: nasz jest wybór jakości życia i obycia. Do nas należy zasad przestrzeganie. Moralnych nawyków do normalnych wartości feblik.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania