Feniksytoza.
Czy nadal można nazwać to lasem,
skoro w miejsce liści, na drzewach rosną pióra,
pień pokryty jest łuskami, a powietrze wiotczeje
i skrapla się w obrębie gałęzi?
Jaka jest odwrotność drzewa, skoro kwitnie ptakami?
Wyobrażam sobie spacer, wczesny czerwiec,
czy kwiecień przeproszony ze śniegiem.
Wniebowstąpienie każdego sęku,
każdego rdzenia, poza nami.
Nasze korzenie to szkielet,
rentgen, skoro światło to tylko wskazówka
i nigdzie się nie wybieramy.
Komentarze (35)
popłakusiaj sobie i zaproś płaczlindę
Bo co?
Kot mu odszedł i ma problem
samo
oj chodźmy na swoje półki
takie jaja
Jak na poezje... Znawczyni 😅
Ale jaja, nie mogę
Niemniej dziękuję najserdeczniej, miło znów się poczuć początkującym, ba! Raczkujacym wręcz poetą. To cholernie miłe.
Dobrze. Pisz, a ja będę się od ciebie uczył i obiecuje poprawę
Plus jest co najmniej jeden użytkownik, który daje wszędzie jedynki, dla zasady. Od góry, do dołu.
Masz darmową poradę na wejście.
Nie zwracaj tu uwagi na oceny, bo one nic nie znaczą :)
Ale serio - ja wiem, że to nie ma nic do rzeczy, ale - możesz mi zdradzić, ile ty masz lat?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania