FIKOŁKI

Nic nie rozumiesz z tego moja córeczko

Zawodów i żalów zakryte masz wieczko

Lecz kiedy prawdziwie na śmierć się zasmucisz

Do rymów moich zgrzebnych wrócisz

 

Zobaczysz tam może cząstkę siebie

Kiedy ja będę już w jakimś niebie

Czekać na ciebie będę robiąc fikołki

I wyślę na pociechę ci moje aniołki.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania