Filmowe zakończenie
Film odtwarzam wciąż od nowa,
Chociaż boli już mnie głowa.
Dalej w barwach widzę ciemnych,
Złudzeń pełnych, słów daremnych.
Aż do chwili, gdy ucichnie,
Pisk urwany - we mnie zniknie.
Znowu w myślach kręcę sceny,
Których nikt już nie oceni.
Słowa grzęzną mi gdzieś w gardle,
Jakby zgasły dziś naprawdę.
Gilotyna lub na stos,
I powtarza się znów los.
Ciężkie powieki spływają,
Oczy już się zamykają.
Ale czekaj, jeszcze chwila!
Filmu tak się nie urywa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania