Folyjka

Niechaj świrem będę i szurem z folyjką na łebku kiedy stado baranów z entuzjazmem i z radością nieukrywaną na rzeź idzie równym i zwartym szeregiem,niechaj mówią o mnie co żywnie im sie podoba,nawet najgorsze rzeczy jakie im do główek przyjdą byle tylko siłą nie zaciągnęli mnie do ubojni gdzie z radochą niezrównaną niczemu innemu stado owieczek niczego nieświadomych z uśmiechem pcha sie pod kata ostrze,tylko w formie innej nieco,takiej taktownej bardziej i humanitarnej,niechaj więc będę dla nich uosobieniem najgorszego co im sie może przytrafić,co przytrafia ich o zwrot obiadku centralnie na glebe lecz niech ich ręka najjaśniejsza broni od zaciągnięcia mnie przed ostrze egzekucją cuchnące,które bez względu na to jaką forme atrakcyjną zechce przyjąć dla uśpienia czujności to efekt taki sam będzie jak zawsze gdy kwiatki od spodu wąchać przyjdzie,.Folyjko mówią mi,nie jesteś uwagi mej nawet na moment wart oj głupi ty,głupi ty,śmieszna z ciebie pacynka,taka komiczna i pocieszna więc sobie myśle tak "ach sobie drwij,sobie drwij tylko samosądu na mnie nie wykonaj jak na zbrodniarzu,faszyście,bluźniercy,gwałcicielu,pedofilu"

chcesz mnie do rangi zbrodniarzy najgorszych jakby przywołać,jak ktoś kto zagrożenie śmiertelne stwarza,jak ktoś kto destabilizacji łaknie,zadymy opar codziennie wąchać więc do głowy najróżniejsze groźne pomysły mogą ci przyjść,nawet takie co cielesny uszczerbek mogą wywołać i nie wiem czy już mam sie bać,czy może od ciebie jak najdalej wiać bo z tej nienawiści do folyjki czacha ci strasznie dymi a z nosa gorąca para bucha,nie wiem czy jutra dotrwam więc może jednak folyjke zdejme i przytakne ci posłusznie kiedy będzie trzeba,tak dla spokoju ducha i ciała,dla spokoju świętego,dla zachowania zdrowia i życia a w środku folyjka nadal będzie w sercu mym radośnie trwać.Cześć i chwała folyjce,cześć i chwała "nienormalności" wśród postępowej "normalności".