Yourofsky 21.02.2021 Zwykłe zdarzenie z życia, które kończy się straszną tragedią. Ja już swoje napisałem i jest to moje ostatnie opowiadanko pt. " Ulica Zwycięstwa ". Czas start ! :) |
Zaciekawiony 21.02.2021 Zastanawiałem się wiele razy czy mogę zrobić dla niego coś więcej. Zmienić jego życie. No może nie wziąć do domu i znaleźć mu pracę; nie jestem Samarytaninem. Niemniej sumienie mnie bodło, że poprzestawanie na dawaniu mu groszaków to trochę za mało. Pewnego dnia postanowiłem zaoferować mu coś na śniadanie. Na kolejne spotkanie przyniosłem torebkę z kanapkami. Z masłem, szynką i pomidorem. Jedna z kremem orzechowym i bananami, może nie zemdli. Był zaskoczony. Swoje groszaki też dostał, ale jak mówił, już dawno nikt dla niego czegoś takiego nie zrobił. Wyjął pierwszą kanapkę i zaczął gryźć jeszcze przy mnie. Okazało się, że faktycznie odmieniłem jego życie. Był uczulony na orzeszki...." |
Zaciekawiony 21.02.2021 |
Yourofsky 21.02.2021 Pytanie... uważasz że bezdomnym powinno się dawać ... pozwolić.... odejść ? |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji