 | Wielu "pisarzy" "wrzucających" na opowi.pl swoją twórczość najczęściej oczekuje co najmniej zainteresowania swoją twórczością, jeśli nie pochwały. Jak zatem postrzegać krytykę? |
 | Nie wolno krytykować sztuki.Dyskutuj np o sztuce i guście,ale nie kruytykuj,bo nie masz prawa.Sztuka jest ponad rzemiosło ;))))) |
 | Ciekawa opinia Siostra Jude. Dziękuję za wyrażenie opinii w tej sprawie :-) |
 | Jeżeli nie istniałaby krytyka, to sztuka też nie ma powodu by istnieć. Rzemiosło bez krytyki może się obejść, bo jego celem jest stworzenie czegoś konkretnego i to coś albo działa albo nie, trzyma się zasad i kanonów albo nie, i do tego sprowadza się cała krytyka. Rzemiosło tworzy produkt zamiast poruszać się w efemerycznym świecie imponderabiliów, który wymaga krytyki, by zostać zrozumianym i żywym. Sztuka natomiast ma wzbudzać emocje, poruszać umysły wywoływać akceptację lub sprzeciw a to wszystko znajduje ujście w krytyce - najistotniejszym narzędziu w warsztacie twórcy, zapewniającym mu możliwość rozwoju. |
 | Dziekuję Nazareth za tak treściwe podejście do tematu ! Cikawe spostrzeżenia zawarłeś w swoim komentarzu. |
 | Krytyka owszem, bo daje nam ogromny apetyt na więcej. Rozwijamy się i uczymy, bo nikt nie jest geniuszem. Ale gdzie jest granica krytyki? Bo z krytyką powinna iść w parze kultura. Nie można kopać leżącego i udawać że jest spoko. Bo wtedy to już jest chamstwo, a nie krytyka. Na opowi. widać przejawy takiej krytyki. Jestem początkująca na opowi. i wiele osób chyba nie rozumie co to jest krytyka. Dotyczy to ososób krytykowanych i osób krytykujacych. Więcej kultury i poszanowania drugie osoby. Takie moje zdanie. Pozdrawiam |
 | Moim zdaniem uzasadniona krytyka jest bardzo pomocna. Jeśli ktoś zna się lepiej na poprawności pisania itd. to super jak wyłapuje błędy u innych.
Przynajmniej ja tak myślę;) |
 | Słowo "krytyka" w kontekście literatury niesamowicie się zdewaluowało. Krytyka nie oznacza, że coś źle oceniamy, ale również dobrze. Czyli może być negatywna krytyka i pozytywna. Jeśli to już mamy zaliczone to osobiście uważam, że krytyka jest bardzo potrzebna. |
 | Ant zwrócił uwagę na problem, którego nie wziąłem pod uwagę, mianowicie, nie każdy zdaje się rozumieć czym jest krytyka. Przytoczę więc definicję, jedyna która mam na podorędziu jest niestety tylko z Wikipedii ale powinna, co nie co, rozjaśnić, a wnikliwym pozwolić na samodzielne, dalsze poszukiwania.
"Krytyka (łac. criticus – osądzający) – analiza i ocena dobrych i złych stron z punktu widzenia określonych wartości (np. praktycznych, etycznych, poznawczych, naukowych, estetycznych, poprawnych) jako niezbędny element myślenia". |
 | Zgadzam się z tym, albo może wyrażam własne zdanie, bo nie czytałam całości wątku, że krytyka ta zła jest dużo bardziej przydatna od tej dobrej. Tą dobrą czyta się z przyjemnością, ale z tej złej wyciąga się wnioski. Jako piszący, autor nie zawsze zauważa się niedociągnięcia. Czytając wyłapuje się to, czego nam brakuje w tekście (opisów, myśli, emocji, rozwikłania jakiejś zagadki) i pisząc o tym autor dostrzega i może poprawić własne gafy. Czasem pisząc wydaje się autorowi, że wszystko jest jasne, bo wiemy, co chcieliśmy przekazać, ale widocznie nie umiemy tak zgrabnie tego przedstawić, napisać, by było jasne dla odbiorcy i własnie dlatego te ,,złe'' komentarze są bardzo cenne :) |
 | Siostra Jude napisała, że nie można krytykować sztuki. Ja porównam sztukę do buta, a dzieło pisarza do szewca.
Kupujemy but, bo wizualnie nam się podoba lub zwracamy uwagę na markę, ale dopiero chodząc w nim odkrywamy jego walory. Mówiąc o tym głośno, podpowiadamy co w nich jest świetne a co nie. Dlatego też szewc może uszyć kolejną parę używając miększej wyściółki, bardziej giętkiej, elastycznej podeszwy i zamienić suwak na rzep lub sznurówkę. gdyby takie krytyczne uwagi nie docierały do niego, wciąż produkowałby ten sam model w przekonaniu, że jest idealny. Nie wszystko jednak na tym świecie ma wciąż taką samą popularność jak Chanel No. 5, które sprzedają się z rosnącą wręcz popularnością od prawie stu lat :) |
 | *a pisarza do szewca |
 | Może ja jestem w 3 gimn i nie kumam ,ale twoje porównywanie KarolaKorman może się oidnieść do sztuki użytkowej a jest sztuka użytkowa ma pewną funckje do spełnienia -może Ci się podobać,lub służyć w jakimś celu. i jest jeszcze sztuka dla emocji i o emocjach rozmawiasz a nie krytykujesz.Bo co np , ma zdanie do rzeczy, że Ci się podobna ,lub nie podoba obraz G . Klimta?Czy twoja wyp. ma jakąś wartość i znaczenie?Lepiej powiedzieć jakie emocje budzi w Tobie
Mój błąd że, uprosćsiłam słowo 'krytyka" do krytycznej opini,ale nie ma znaczenia tu. |
 | Przekaz :
sztuka do podobania się n p. wazon ma ładnie w domu wyglądać
sztuka dla emocji np,te przedstawienie religijne z Bydgoszczy ma wzbudzać do rozmowy np. |
 | Publikują tutaj aby poddać swoje prace krytyce. To ona pozwala mi robić postępy, więc moim zdaniem sztukę powinno się krytykować i nie ma w tym nic złego o ile jest to konstruktywna krytyka. |
 | Siostrzyczko Jude, krytykę literacką trzeba traktować poważnie. Czemuś przecież służy, prawda? Nikt nie zmusza Cię do dosłownego przyjmowania wszystkich słów. Jednak dobrze jest spojrzeć z perspektywy czytelnika i poznać jego zdanie. Jesteś w trzeciej klasie gimnazjum, a zachowujesz się jakbyś była znawcą literatury. Musisz przeczytać jeszcze wiele książek, by wyrobić sobie gust. Po lekturze tego, co wyszczególniłaś w profilu jeszcze trochę trza przeczytać. Wyluzuj trochę i ochłoń. Napisz w swoim profilu, że nie życzysz sobie negatywnych komentarzy i szafa będzie dalej grać, tak jak chcesz. Nie wszyscy są tacy ograniczeni na świat jak Ty. Pozdrawiam i weny życzę, bo coś u Ciebie kiepsko z pisaniem ostatnio. |
 | Siostra Jude "...jest jeszcze sztuka dla emocji i o emocjach..." Pytanie czy to jest sztuka? To oznaczałoby, że pijak wymiotujący w autobusie to sztuka, bo przecież budzi ogromnie dużo emocji. Sztuka ewoluuje w czasie i dziś można zobaczyć wyraźnie, że grawituje w kierunku komercji. To co dawniej wynikało z elitarnej wiedzy możnych i kształtowało popyt na dzieła dziś kształtowane jest przez putinów, trampów etc co do których smaku i wiedzy można mieć ( i należy!) wątpliwości. Wracając do krytyki; rozróżniałbym krytykę od wytrysku emocji. Krytyka musi nieść nie tylko ocenę ale i wskazanie dobrego wzorca czy kierunku. Inaczej mówiąc należy rozróżnić krytykę od grymasów malkontentów. I na koniec; bardzo dziękuję za ten topic i żałuję, że tak mało rzetelnej rozmowy o podstawach tworzenia a do takich zaliczam krytykę. |
 | Dziękuje Karawan za szczególną, a zarazem ważną wypowiedź, którą warto abym, nie tylko ja wziął pod uwagę, ale MY wszyscy chcemy zaistnieć, lub coś zaznaczyć w świecie literackim: "żałuję, że tak mało rzetelnej rozmowy o podstawach tworzenia a do takich zaliczam krytykę."
Pozdrawiam
|
 | Chyba czasami warto odświeżyć te dyskusję 😉 |
 | artbook |
Część postów została ukryta (74)
Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek
 | to masz na ścianie sracza scyzorykiem wydrapane? |
 | No i jeszcze to słownictwo rynsztokowe... |
 | To jest prosta wieśniara |
 | To jest tragedia, a nie kobieta... gdzie to widziało, żeby ludzie tak się odzywali?
Z jakiej to wiochy? |
 | Z puszczy🤣🤣🤣 |
 | Z dziczy całkowitej... |
 | Grafomanka wczoraj o 14:15
o nim pseud, co ty pleciesz? Po co robisz niepotrzebne zamieszanie?
Normalnie piszemy sobie komentarze... boli cię to, wolałbyś kłótnię... nic z tego, ogarnij głupotę i nie mieszaj Mar w głowie. Już wystarczająco dużo narobiłeś szkód...
ZielonoMi wczoraj o 14:18
Grafomanka Nie wiem, o co temu panu chodzi. Ale to wszystko ten upał... Kurka, u mnie 34, ocipieć idzie.🥵
Grafomanka wczoraj o 14:19
ZielonoMi, jakby on był pan, to by klasę pokazywał, a nie bazarowe zagrywki... u mnie 36 |
 | A jeszcze wczoraj z dzióbków sobie jadły |
 | Jak ktoś normalnie pisze, to normalnie odpowiadam, jeszcze nie załapał, a cały czas na mnie patrzy... to jak patrzy? |
 | Stwierdzam tylko fakt, jakie są przyczyny, nie wiem |
 | Dobrze wiesz, ale cały czas nad moją opinią pracujesz... tylko słabo trochę, bo bez efektów. xD |
 | Może jakieś klony wypuść, niech też ponarzekają... xD |
 | Aniu, ponownie zaczynasz oczerniać |
 | Stwierdzam tylko fakt... xD |
 | Grafi, z moich tekstów nikt się niczego nie nauczy, bo ja nie piszę poradników. To komentarze mają uczyć, przynajmniej z takiego założenia wychodzę. Nie trzeba być ekspertem, by móc komentować. Ale chamem też nie trzeba być. |
 | Kim to ja już nie bylem |
 | W Twojej głowie Aniu |
 | A teraz sorki, ale spadać muszę, bo niektórzy z nas nie siedzą na rencie i mają życie poza Opowi. Miłego dzionka. |
 | To nie bądź, RXA, nikt tego nie wymaga od ciebie.
Przyszedłeś na portal, nic swojego nie pokazujesz, tylko gorzkie żale uaktywniłeś. Chcesz, to pisz sobie komentarze, jakie ci pasują, nikt nic nie powie... a ja będę pisała jakie też chcę. Proste, prawda?
Najwięcej o siedzeniu na rencie piszą ci, którzy na niej siedzą... xD |
 | RXA, Grafi to nieuleczalny przypadek. Trzeba się uśmiechać i robić jej miejsce, bo najlepiej się czuje jak ma w ręku gówno do obrzucania XD |
 | Pseud, ciebie nie ma w mojej głowie... no chyba że wleziesz na oczy i odwracasz kota ogonem, to żal kota i prostuję... xD
Chyba wersy też słabiutko piszą, że takie 'pokrzywdzone' i płaczą... tylko co ja temu winna? Niech się uczą te wersy... może kiedyś coś im wyjdzie... xD |
 | Aniu, a Ty zostajesz z tymi, co potrafili, sobie zorganizować życie, tak że nie muszą iść do roboty, czy podać Ci kapotę i wychodzisz z RXA? |
 | A co ciebie moja sytuacja obchodzi? |
 | Ja się twoją nie interesuję... |
 | Bo gdybyś chciała pozostać, to twoja dwulicowość, może być, dla nas problemem |
 | plus, jesteś bardzo kłótliwa, 5min bez nie wytrzymasz |
 | Słaba prowokacja... Na więcej cię nie stać?😁 |
 | Lepiej idź i Mar wierszyk napisz... 🤣 |
 | Aniu, czasami zachowujesz się tak, jakbyś, już do końca zwariowała i wszędzie widzisz atakujące Cię klony. Staram się, wczuć w Twoje położenie, ale chyba empatii nie starcza, by zrozumieć — przepraszam |
 | zgłupiała od własnej broni, bywa i tak |
 | Pseud, mam na to lekarstwo dla ciebie... nie zwracasz na mnie uwagi i jesteś zadowolony i szczęśliwy. Widzisz, jak to niedużo?
Dasz radę... xD |
 | A i jeszcze wersy weź ze sobą, też biedniutkie... xD |
 | Czyli nic nie zrozumiałaś |
 | To ty nie rozumiesz, że znudziłeś mnie i nadal łazisz za mną, węszysz... może akurat wykorzystasz jakiś wpis w odpowiednim momencie, może mnie zaboli? A tu nie boli, bo poznałam już zachowanie, wyrachowanie i metody... Wiesz co, ty może teraz na kimś innym spróbuj, może lepiej ci pójdzie... xD |
 | Aniu, w to nikt Ci nie uwierzy, gdyż jestem tu znany, z wysokiej kultury osobistej |
 | Czy to zdrowe tak siebie okłamywać? |
 | ZielonoMi, Jesteś kibolką? |
 | Piosenka, co oddaje tutejsze realia, więc rozwiewa wątpliwości, gasi nadzieje
https://www.youtube.com/watch?v=5etaNOt95p0
|
 | Tanią sławojką |
 | roztaczającą czar wiejskiego animuszu, w letnie, gorące, sobotnie noce xD |
 | Dla niej, niech sucha rocka, nie ona nas na disco, my ja na rocki https://www.youtube.com/watch?v=6WDSY8Kaf6o
|
 | Myślę, że do krytyki zawsze przyda się bardzo dobre sito - są oceny pomocne, wartościowe, ale też takie, które po prostu musimy przyjąć do wiadomości. Niestety nierzadko będzie to też krytyka, do której musimy się zdystansować, a czasami po prostu olać. Dużo zależy od intencji autora krytyki - czy chce pomóc, może po prostu wyrazić swoje emocje albo (cóż) podbudować swoją fatalną samoocenę zgnojeniem kogoś, kto jest łatwym celem.
Jeśli ktoś jest podły dla własnej satysfakcji, wyjście jest jedno - mieć to gdzieś. Natomiast czasami komuś opowiadanie po prostu się nie podoba i też nie jest zobowiązany z tego powodu tworzyć jakiś elaborat. Ma prawo stwierdzić, że nie bo nie.
Jak zatem podejść do krytyki? Moim zdaniem ze zdrowym dystansem. Wyciągnąć z niej to, co pomocne, a resztę po prostu przełknąć. |
 | Ja staram się nie komentować, bo nawet najszczerszym komentarzem, ale niefachowym, można zrobić więcej krzywdy niż pożytku, zależy od autora. W każdej krytyce mieszczą się: zauważanie błędów, czasem mocnych stron, ale też uwagi przesiane przez sito własnych obserwacji, a także emocji. Nieraz łapałem sie na tym, że coś mi nie pasuje w utworze, a po czasie dochodziłem do wniosku, że subiektywnie oczekiwałem czego innego. Moim zdaniem poprawna krytyka powinna w zasadzie być pozbawiona subiektywności. Czasem można spotkać np redaktora, który redaguje tekst, poprawiając wszystko, co się da. Tak robię amatorzy i nowicjusze. Zawodowiec powinien poprawić tylko błędy i niedociągnięcia, a nie starać się po swojemu ulepszyc dzieło, chyba że autor tego sobie życzy. |
 | Jak mozna urazic kogos kto mowi I mysli jak ty? |
 | To siẹ swietnie tlumaczy na blogach, czy gazetach, ale juz nie w papierze. |
 | Gazety skupiaja sie, Te profesjonalne do wyluszczenia czy wytluszczenia swojej marki az do Duzych Czcionek. |
 | Czyli autor powinien byc nade asertywny. |
 | Nie zapominac tez o pupilach. |
 | Kontrowersyjny |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji