| Trzeba zawsze pozytywne myślenie mieć i trzeba jeszcze tylko bardzo chcieć. |
| omajgad😑 |
| Bardzo fajny wątek, podpisuję się obiema rękami. |
| ale co to jest pozytywne myślenie? |
| Pozytywne myślenie, jak w korpohutach, kiedy mówią ci, że tworzycie Wielką Kochającą Rodzinę, po czym dostajesz po hucznej imprezie Świątecznej wypowiedzenie.
Żadnego sygnału ostrzegawczego. Żadnych spięć. Tylko przytulanki z szefami, poklepywania po pleckach, pupce, drineczki, sałateczki.
I BOOM❗️
Przychodzisz taki pozytywnie myślący, rozbrojony, bezbronny, wszystkim przybijasz piąteczki, dupeczki, heheszki, uśmieszki, buziaczki, całuski, rozpromieniony, rozanielony i nagle dostajesz siekierą w serduszko.
Nawet nie masz siły stawiać oporu.
Nie wiesz, co się stało, bo trafił cię HRowy snajper. Jeszcze masz nadzieję, że to pomyłka, chodzisz od pokoju do pokoju, ale każdy się odsuwa w nadziei, że nie razisz ich swoją klątwą. |
| Mialam taka sytuacje...wszyscy sie odsunẹli , czekalam na korytarzu. Nagle wyszedl szef główny I powiedzial bardxo glosno '
- Tak. Ja panią Bettinẹ zawsze przyjmė. |
| To była amerykańskie korpo, a historia nie była moja. Do tej pory nie potrafię jej do końca zrozumieć.
Może chodziło tylko o kasę, nie wiem...
Na miejsce zwolnionego specjalisty przenieśli jakąś gówniarę z innego działu. |
| Ok. Ale 22 let nia. |
| Sa olbrzymie roznice w mysleniu I dzialaniu w podziale na wiek I plec. Ja to potrafie zrozumiec
. |
| Moze dlatego, ze przeszlam przez iles szkolen . |
| Specjalista więcej zarabia. Gówniara o połowę mniej.
I pewnie tu był pies pogrzebany.
Ale wy*ebać jedynego specjalistę dla oszczędności, to jednak nielogiczne. |
| Nie szkodzi. |
| Tez bylam jedynym. Na dodatek glownym. Dlatego do dxis mam statutetke z trzema sloniami. Piekna. |
| A umiesz chodzić przy nodze, jak taka szkolona jesteś. |
| Nie, ja bylam tez ta gówniarą. |
| Napisz coś teraz po Ai-owemu. |
| Hm. To byl duzy projekt informatyczny. Szef nie rozumial co mówi informatyk, informatyk co szef. |
| Pozytywnie myśleć to jedno ale jeszcze pozytywnie należy działać by był jakiś realny efekt w życiu.
A to oznacza nieraz rezygnację z pewnych nawyków, rzeczy, ludzi, substancji i tak dalej i tak dalej.... |
| W korpo jest tak jak piszesz - pozytywna propaganda, rodzaj prania mózgu by się lepiej ludzi doiło i czuli się częścią zespołu/rodziny/projektu whatever. Jak się ich pozytywnie oślepi to nie zauważą jak są wykorzystywani, ba - gotowi są nawet bronić patologicznego miejsca pracy jeśli takowe jest. |
| Podobnie się w kultach, religiach robi - pewne myśli są zakazane, inne preferowane.
Tworzenie nawyków, by się jednostka sama regulowała i nie trzeba było nad nią stać 24/7 |
| Mozna potraktowac jak chipa, ktorego sobie wszczepiamy, ale ..wlasnie slucham adycji. Pewien profesor wszcxepil sobie, zeby otwierac nim drzwi do domu. |
| Ja np. nienawidzę wręcz tego co katolicyzm robi z ludźmi. Pompuje w nich poczucie winy by później chodzili nieszczęśliwi, próbując zmazać grzech istnienia, cierpiąc często z powodu zwyczajnego bycia człowiekiem, które zostało obciążone toksyną winy. |
| Oczywiście odtrutkę ma jedynie ksiądz diler, któremu trzeba płacić przez całe życie |
| Mnie katolicyzm nie obciąxa, ale mialam taki okres, ze w kosviele dostawalm tak silnych emocjonalnych ...kosciol mnie wyrzucal. Pare razy stalam walczac o utrzymanie , naturalnego zachowania". |
| Kocham po prostu wnetrza kosciolow x jego spokojem. Bez papieru toaletowego. Ale x flasxka wina. |
| Ja lubię tylko te kościoły ludowe, drewniane gdzie nieraz w jakichś zapadłych wsiach stoją.
Betonowe potwory w miastach to są maszynki do mięsa. |
| Uwielbiam. Stary, ortodoksyjny. Caly z betonu, potwornie stary. Na calej powierzchni fasady ma plaskorzezby ze zwierzat, ludzi, jezykow. W srodku nic. Moj ulubiony.. |
| Nowiczesny w sumie. Na pewno ma jednak kilkaset lat. |
| * o literówka |
| Korporacje to gówniane gówno.
Nawet nie zayważą, jak dla nuch zdechniech przy swoim biurku.
Jak ta babka, którą znaleźlibpo 2 dniach.
😱❗️ |
| (Som literófki, ale se odczytacie.) |
| Czy ktoś wykorzystał darmowy łikend w Apple Tv? |
| No, ja też nie :] |
| No to dobrze, bo mokro, kto by w Apple szedł.. |
| Wczoraj zmoklam dwa razy. A ty? |
| Czy jest na sali Entomolog?
Bo mam problem z dziwnymi żukami.
Wlatują przez uchylone okno. Nie są maleńkie.
Ociężale chodzą po biurku. Teraz znowu jakiś wleciał i usiadł na talerzu.
Wcześniej mieliśmy plagę biedronków, zresztą i one są w domu w znacznie mniej liczbie.
Ale te żuki?! Może te żuki żują biedronki, a potem ktoś robi sok z żuka?😅 |
| Zmokłam pod prysznicem.
Bo...
Zapomniałam parasolki.
😆 |
| Mimo to , pójdẹ. |
| Chcesz tańczyć w deszczu, jechać pociągiem czy nie czuć bólu? |
| Coś takiego o pozytywnym myśleniu. Spodobało mi sie Maeterlinck "Mądrrość i przeznaczenie". Gdyby wszyscy, uważający się za szczęśliwych, wyjawili poprostu motywy tego uczucia swego, okazałoby się, że smutek dzieli od radości zawsze jeno odmienny sposób ujmowania sprawy, pogodniejszy, bardziej świadomy, mniej ponury i wrogi. Wszystko inaczej się przedstawia, jeśli bierzemy sprawę ciasno, uparcie, a inaczej, gdy to czynimy harmonijnie i szeroko. Wszyscy zawołaliby wówczas: — Więc o to tylko idzie? A więc i my mamy w sercu pierwiastki szczęścia! — Tak jest, posiadacie je! |
| Czyli wszystko od nas zależy. Jeszcze jeden cytat i koniec "Wychodźmyż na góry, schodźmy ku wsiom, wędrujmy na koniec świata, lub przechadzajmy się wkoło domu, a na wszystkich drogach przypadku spotkamy tylko siebie. Judasz wychodzący wieczorem napotka Judasza i znajdzie sposobność zdrady, ale jeśli Sokrates drzwi otworzy, spotka zaśnionego Sokratesa i znajdzie sposobność być mędrcem. Przygody nasze krążą koło nas, jak rojące się pszczoły w koło ula. Czekają, by idea-królowa wyszła nakoniec z naszej duszy, a gdy się ukaże, otaczają ją. Kłam, a zbiegną się do ciebie kłamstwa, kochaj, a rój przygód zadrga miłością. Wszystko" |
| To mniej książkowo jak wy. Kiedyś biegałem i widziałem lecącego na mnie psa. zacząłe uciekać i wyrwałem choinke, a pies przebiegł obok. To nie było pozytywne myślenie, he, he. Ale byłem kurcze sam w polu a pies biegł prosto na mnie. |
| To co pisze Cain, właśnie, pozytywne myślenie to kłamstwo dla idiotów . Demokracja walcząca i poprawnośc to kłamstwa maskujące totalitarystów. A te pozytywne myślenie to kłamstwo czcicieli mamony |
| co nie oznacza, że tak mozna wszystko upodlić, prawdziwe pozytywne myślenie, miłośc Ojczyzny, wiarę... |
| Kolejny klon bogumiła?
🤨 |
| to jest jednak rozmowa o pozytywnym myśleniu czy genetyce, he he |
| Mi pomaga oglądanie kabaretów. Dzięki nim zacząłem śmiać się z różnych codziennych sytuacji. |
| "Reality always comes knocking on your door despite your efforts to keep it out."
Niestety. |
| Mi jak myślẹ o babci. |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji