Przepowiednie Wandy Malczewskiej dla Polski

Patriota
miesiąc temu
W piątek Wielkiego Postu 1852 r. Wanda ujrzała Zbawiciela dźwigającego krzyż na Kalwarię. Jezus powiedział jej wtedy o zagrożeniach dla Polski, które mają nastąpić już po odzyskaniu niepodległości.

„Zbliżają się czasy przewrotne. Ojczyzna wasza będzie wolna od ucisku wrogów zewnętrznych, ale ją opanują wrogowie wewnętrzni. Przede wszystkim starać się będą wziąć w swe ręce młodzież szkolną i dowodzić będą, że religia w szkołach niepotrzebna, że można ją zastąpić innymi naukami. Spowiedź i inne praktyki religijne, kontrola Kościoła nad szkołami zbyteczna, bo ścieśnia myślenia ucznia. Krzyże i obrazy religijne ze sal szkolnych będą chcieli usunąć, aby te wizerunki chrześcijańskie nie drażniły żydów. Przez młodzież pozbawioną wiary zechcą w całym narodzie wprowadzić niedowiarstwo. Jeżeli naród uwierzy temu i pozbędzie się wiary, straci przywróconą Ojczyznę” – zapisała w swoim dzienniku.
Patriota
miesiąc temu
Prawie 50 lat przed Cudem nad Wisłą Malczewska usłyszała od Maryi: „15 sierpnia stanie się świętem waszym narodowym, bo w tym dniu odrodzona Polska odniesie świetne zwycięstwo nad wrogami, dążącymi do jej zagłady”.
Patriota
miesiąc temu
Wanda Malczewska urodziła się 15 maja 1822 r. w Radomiu. Jej krewnym był poeta, prekursor romantyzmu Antoni Malczewski oraz przedstawiciel malarskiego symbolizmu, Jacek – namalował dla Malczewskiej (swojej ciotki) obrazek Matki Bożej, przed którym mistyczka codziennie się modliła.
ATZ
miesiąc temu
Coś w tym jest, przepowiednie Jezusa Chrystusa się sprawdzają. Najbardziej przeraża mnie utrata niepodległej Polski. Wizja ta budzi we mnie strach i obawę o jutro.
yfgfd123
miesiąc temu
Ja należę do tej "młodzieży szkolnej", miło mi. Moralność dyktowana religijnością, jest jedynie obłudą jasnego kodeksu moralnego, a w przypadku większość dewotek, jedynie strachem przed pośmiertnym piekłem. Jeżeli nasze decyzje nie wypływają z nas, lecz z Pisma Świętego, jesteśmy jedynie aktorami z suflerem, pamiętającymi co drugie słowo z tekstu. Religijność może rządzić życiem człowieka - głupio, aby rządziła życiem narodu. Aczkolwiek dodam, każdy system opresji, zarówno skrajny kapitalizm jak i komunizm, będą starały się człowieka religijności pozbawić, może to jest wróżba złych czasów, nie ateizm, a totalitaryzm, tego możemy się bać.
Patriota
miesiąc temu
Wszystkie totalitaryzmy walczyły z religią katolicką. W różny sposób, zawsze sprowadzało się to jednak do mordowania kapłanów. W niemieckich obozach zagłady zginęło 1/3 polskiego duchowieństwa diecezjalnego z Wartegau i setki z GG. Z podobną bezwględnością mordowano i prześladowano kapłanów na terenach zawładniętych przez bolszewię.
yfgfd123
miesiąc temu
Oczywiście. Nie nazwałbym tego atakiem w stricte katolicyzm. Wszelkie religie kultywują wyjątkowość i indywidualność człowieka, aspekt człowieczeństwa niezgodny z systemem totalitarnym.
Patriota
miesiąc temu
Polska się ostanie, o ile sobie nie da wiary odebrać i będzie zawsze przedmurzem Kościoła.
(Żytno, 1871 r.)
SwanSong
miesiąc temu
Proboszcz z pomorskiego zdefraudował 3,5 mln złotych i zniknął xD
Patriota
miesiąc temu
Fragment rozmowy Wandy Malczewskiej z ojcem, gdzy dziewczynka miała 10 lat:

Raz ojciec jej powiedział: „Jak uważam, moja Wandziu, to ty niezadługo naszych Jaśków, Staśków i Józków uczyć każesz na oficerów“?
„Drogi tatusiu — odrzekła — przyjdzie czas, że Pan Bóg obdarzy wolnością naszą Ojczyznę, a wtenczas nietylko chłopcy, lecz i dziewczęta uczyć się muszą służby wojskowej, by bronić Ojczyzny przed wrogami. Ja tymczasem chcę ich nauczyć jak mają służyć Panu Jezusowi, jak kochać Ojczyznę, uprawiając karmicielkę ziemię, żeby głodu nie było; jak się oświecać w wierze i w różnych naukach, żeby nie byli ciemnymi, żeby mogli sobie radzić w potrzebach życiowych i zachować miłość i zgodę ze wszystkiemi stanami, bp gdzie będzie praca, oszczędność i zgoda bratnia, tam będzie siła narodu”...
Patriota
3 tygodnie temu
JASNEJ DUSZY CZCIGODNEJ
WANDY MALCZEWSKIEJ
W chołdzie wdzięczności.
W ie r sz M. F riedrich - B rz o zo w sk ie j’, w yp o w ie d zia n y
nauroczyste j a k a d em ji, k u c z ci W a n d y M a lc zewskiej,
w F llh a r m o n ji W a r sz a w sk ie j, d. 20 w rze śn ia 1931 r,
p r z e z M a rę Ł a d zta n k ę , a r ty s tk ę b. te a tru R o zm a ito ści.

Wzrosła tak, jak wzrastają o wiosennej porze
Białe, wonne konwalje wśród leśnych paproci...
Zajaśniała nad Polską, jak poranne zorze,
Przecudnym blaskiem cnoty, skarbami dobroci.
Była dla ziemi polskiej, jak majowe rosy,
Gdy po nich echem biegną świętych pieśni głosy.
Polka z krwi, Polka z ducha, kochała swą ziemię
Przenigdy niesłabnącym świętych uczuć żarem...
Łzy braci, krew męczeńską i niewoli brzemię
Odczuwało Jej serce cierpienia bezmiarem;
Lecz, jako poprzez chmury promień słońca złoty,
Przez ból Jej szła myśl ufna: „Bóg spełni tęsknoty
Tylu serc!... Bóg usłyszy Narodu błaganie,
I, po latach pokuty, za praojców grzechy,
Polska z win oczyszczona — znów do życia wstanie”...
Aby dzień ten przybliżyć, pod wieśniacze strzechy,
Razem z imieniem Polski', Imię Boże niosła,
Z miłością pełniąc rolę niebiańskiego posła.
Zrodzona w prawym domu, gdzie tradycje stare,
Razem z duchem rycerskim, stanęły na straży,
By strzec skarbów nad skarby: — honor, cnotę, w iarę,__
Wpatrzona w polską ziemię i w świętość ołtarzy,
Wyanielona wiarą, poezją skrzydlata,
Wzwyż biegła od dzieciństwa, ponad nędzę świata.
A, że była pokorna, czysta, jasna, cicha,
Więc skłoniła ku sobie Serce Jezusowe...
I, jak padają rosy do kwiatu kielicha,
Tak z Niebios padły łaski na Jej drogą głowę. —
I oto, cuda Boże, różnobarwną tęczą,
Ciernistą drogę życia słodkiej Wandy wieńczą,
Dusza Jej, niby harfa, rozdźwiękła w te tony,
Które zechciał dosłyszeć w Niej Mistrz ponad mistrze...
Gdzie padły Boskie palce — szedł dźwięk nieskażony...
Anielskich hymnów wiecznych szło echo najczystsze, —
I żaden odgłos ziemski nie potłumiał zgrzytem
Tej pieśni, przepojonej niebiosów błękitem.
O, jakże dzisiaj Polsce takich wzorów trzeba, —
Gdy w zmartwychwstaniu swojem, cala skryta mgłami,
Tak zjałowiała biedna, smutna nasza gleba!...
Tyle chwastów w niej rośnie... Tyle zła ją plami!...
O, prośmy swą Królowę, Jasnogórską Panią,
By duch Wandy nam błysnął nad mroku otchłanią...
Moczybober
3 tygodnie temu
Hejo, nowa tu jestem, trochę się boję tej przepowiadaczki, trochę zwariowany ten wątek. Wg mnie to była zwykła wariatka, którą raczej powinno się leczyć, dawanie wiary wariatom, to nic dobrego. tak mówił mój dziadek Wincenty.
Moczybober
3 tygodnie temu
Z pamiętnika mojego dziadka Włodzimierz Witosa Szpadla.
Tak moi przodkowie, mieli fantazję, nadawali nam różne dziwne imiona, najsampierw to się za to gniewaliśmy, ale jak my dorośli, to nam gniew przeszedł i byliśmy zadowoleni z tych imion, szczególnie drugich. Piszę to com widział i słyszał dla mojej wnuczki Danusi Róży Szpadel, żeby nie wierzyła w głupoty, kłamstwa, wierutne bzdury bogaczy i żeby była anarchistką jak Piotr Kropotkim i ja, Włodzimierz Witos Szpadel.
A, było tak.
Dobrze nam się żyło. Mieliśmy maliny, truskawki, ogórki, żyto i pszenicę. Goworkowie mieli katofle, fasolki szparagowe, pomidory, Podleśni mieli grzyby, poziomki, chrust i zioła. Grzegorz Podleśny, to był nasz lider, potrafił leczyć i liczyć czas. Było nas w sumie 5 zgodnych rodzin, jak to mówią do pracy, tańca i dymańca. Wspólnie my pracowali jak było potrzeba, podział też był sprawiedliwy, nikt nie skąpił, hojni ludzie byli w tej naszej wioseczce. Hojni, sprawiedliwi, pomocni, weseli.
Moczybober
3 tygodnie temu
Dobrze nam się żyło. Pewnego dnia zawitał do nas wędrowiec, powiedział że to wszystko jest jego i napierdoli każdego, kto mówi inaczej. Jam jest Jan Paweł Walczak II, syn Pierwszego, tak powiedział. Zażądał od nas, jako podatku, tak powiedział .
Co to ten podatek spytał Grzesiek Podleśny, ten co umiał leczyć, wtenczas bardzo szybko zbliżył się do niego ten Walczak, a o głowę od naszego Grześka wyższy był, i zamachnął się na niego jakby miał mu w zęby dać. Grzegorz co to podpatrzał całe życie walki modliszek, jeleni, uskoczył w bok i rękę był złapał grubego Walczaka. Nogą podciął grubasa, a ten padł jak kłoda na plecy.
Moczybober
3 tygodnie temu
Zaśmieli my się i pomogli mu wstać. Na co on powiedział, że tu wróci, z kompaniją swoją.
Moczybober
3 tygodnie temu
Resztę historii, to chyba wszyscy znają, wygrały najgorsze, najchciwsze, najleniwsze mordercze bydlaki. Podzielili wspólną ziemię na królestwa, państwa etc.
Moczybober
3 tygodnie temu
Na dobrych czyli tych z jednej partii, jednego kościoła i złych z innej partii, innego kościoła,
skłócili ludzi ze wsi z ludźmi z miast. Jednych nazywając wieśniakami, drugich robolami, teraz chcą nam zabrać działki pracownicze, domy komunalne, szpitale. Zastanawiają się nad podatkiem od powietrza, woda już jest opodatkowana.
Źle się żyje, źle się dzieje. Chciwość, zrujnowała, wodę, powietrze, ziemię. Jesteśmy śmiertelnie zmęczeni niewolniczą pracą, rzadko kto ma dzieci. Czekamy aż Ziemia sama przywróci równowagę. Ci z nas, którzy potrafią myśleć, mówią że Odrodzenie nastąpi już niebawem, w 2050. Czekamy.
Fortune cookie
3 tygodnie temu
!
Fortune cookie
3 tygodnie temu
Miś jakie jest twoje stanowisko w tej sprawie?
Moczybober
3 tygodnie temu
Misiek myślenie lateralne ?
Moczybober
3 tygodnie temu
To z Gwiezdnych Wojen, kiedy zgubiła się planeta Klonów i Yoda zbiera grupę dzieci, żeby znaleźć rozwiązanie problemu, oto chodzi ?
Moczybober
3 tygodnie temu
Lateranie, o to ?
Moczybober
3 tygodnie temu
Boczniaki, chyba sprzyjają, ale nie wiem na pewno.
Moczybober
3 tygodnie temu
Przewijamy do roku 1984 w Polsce.
Moczybober
3 tygodnie temu
Grudzień
edytuj
2 grudnia – Stefan Kisielewski na łamach „Tygodnika Powszechnego” opublikował „czarną listę publicystów i dziennikarzy”.
3 grudnia:
zaczął się strajk okupacyjny uczniów zespołu szkół zawodowych we Włoszczowie w intencji zawieszenia krzyży w klasach; strajk zainicjowali dwaj młodzi księża (Strajk szkolny we Włoszczowie (1984)).
Sejm zdecydował, że jego przedłużona kadencja skończy się 31 sierpnia 1985 r.
premiera filmu Tajemnica starego ogrodu.
7 grudnia – w Szczecinie odbył się zainicjowany przez prof. M.Szymczaka Kongres Kultury Języka Polskiego.
18 grudnia – w pożarze Domu Dziecka we Wronkach zginęło ośmiu wychowanków i dyrektor placówki.
20 grudnia – przybył z wizytą minister Giulio Andreotti.
22 grudnia – powstała Inspekcja Robotniczo-Chłopska.
24 grudnia – premiera 1. odcinka serialu Rycerze i rabusie.
27 grudnia – przed Sądem Wojewódzkim w Toruniu rozpoczął się proces oskarżonych o zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki funkcjonariuszy SB Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pękali, Waldemara Chmielewskiego – oraz pułkownika Adama Pietruszki, któremu postawiono zarzut sprawstwa kierowniczego.
Moczybober
3 tygodnie temu
Grudzień
edytuj
2 grudnia – papież Jan Paweł II opublikował w Rzymie adhortację Reconciliatio et paenitentia.
3 grudnia – wielka katastrofa przemysłowa w Bhopal (stan Madhya Pradesh, Indie) spowodowała śmierć kilku tysięcy osób.
4 grudnia – kuwejcki samolot lecący z Dubaju do Karaczi został porwany przez związanych z Hezbollahem szyickich terrorystów i skierowany do Teheranu.
5 grudnia – premiera filmu Gliniarz z Beverly Hills.
10 grudnia – Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło Konwencję w sprawie zakazu stosowania tortur.
12 grudnia:
Jambyn Batmönh został prezydentem Mongolii.
w Mauretanii w wyniku bezkrwawego zamachu stanu władzę przejął pułkownik Maawija uld Sid’Ahmad Taja.
15 grudnia – wystrzelono radziecką sondę Wega 1, wraz z wystrzeloną później Wegą 2 przeznaczoną do badań Wenus i Komety Halleya.
19 grudnia – podpisano brytyjsko-chiński układ, na mocy którego 1 lipca 1997 Hongkong przeszedł pod chińską administrację.
21 grudnia – została wystrzelona radziecka sonda Wega 2, wraz z wystrzeloną wcześniej Wegą 1 przeznaczona do badań Wenus i Komety Halleya.
22 grudnia:
na leżącej u brzegów Antarktydy Wyspie Króla Jerzego otwarto urugwajską stację badawczą Artigas.
37-letni Bernhard Goetz zastrzelił w samoobronie w pociągu nowojorskiego metra czterech czarnoskórych napastników.
23 grudnia – w katastrofie samolotu Tu-154B-2 pod Krasnojarskiem zginęło 110 osób.
Moczybober
3 tygodnie temu
Katastrofy, morderstwa, porwania.
Moczybober
3 tygodnie temu
Brak wojen. Nic nowego, wszystko jak zwykle, morderstwa, katastrofy, układy.
Moczybober
3 tygodnie temu
Podpisany układ o Hongkongu. Dobra przewijamy do 1 lipca 1997.
Moczybober
3 tygodnie temu
Listopad
edytuj
10 listopada – Wisława Szymborska otrzymała tytuł Honorowego Obywatela Miasta Krakowa.
11 listopada – rząd Jerzego Buzka uzyskał wotum zaufania. Poparło go 260 posłów AWS i UW, przeciwnych było 173 posłów z SLD i PSL, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Mimo odejścia Unia Wolności z koalicji i przeprowadzenia programu czterech reform rząd utrzymał się do końca kadencji.
17 listopada:
obchody 1000-lecia miasta Gdańska.
pierwsza emisja zdubbingowanej Ulicy Sezamkowej, nakręconej w 1996.
odbyła się premiera komedii sensacyjnej Kiler.
21 listopada – w Katowicach uniewinnieniem wszystkich oskarżonych zakończył się pierwszy proces 24 zomowców, biorących udział w pacyfikacji kopalni „Wujek”.
23 listopada – premiera pierwszego odcinka serialu Boża podszewka.
27 listopada – Daniel Fried został ambasadorem USA w Polsce.
Moczybober
3 tygodnie temu
Dość spokojnie. Fatalne reformy, ale spokojnie.
Moczybober
3 tygodnie temu
Lipiec
edytuj
1 lipca:
Hongkong, zgodnie z deklaracją brytyjsko-chińską, stał się Specjalnym Regionem Administracyjnym ChRL.
Luksemburg objęła prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.
premiera filmu Faceci w czerni.
4 lipca – na Marsie wylądowała amerykańska sonda Pathfinder wysłana z Ziemi 4 grudnia 1996 roku.
8 lipca – Węgry, Czechy i Polska zostały zaproszone do przystąpienia do NATO.
14 lipca – w wyniku zamachu bombowego w Algierze zginęło 21 osób.
20 lipca – Nacagijn Bagabandi został prezydentem Mongolii.
23 lipca:
Stany Zjednoczone i Meksyk podpisały układ o wolnym handlu.
Birma i Laos zostały przyjęte do Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
24 lipca – Rexhep Mejdani został prezydentem Albanii.
30 lipca – dwóch zamachowców-samobójców z Hamasu zdetonowało bomby na bazarze w Jerozolimie. Zginęło 16 osób, ponad 150 zostało rannych.
Moczybober
3 tygodnie temu
Wypełnienie układu angielsko chińskiego, raczej spokojnie, tylko Arabowie się mordują.
Moczybober
3 tygodnie temu
Czerwiec
edytuj
1 czerwca – II tura wyborów prezydenckich w Polsce[23]; kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki zwyciężył w wyborach otrzymując 50,89% głosów ważnych (10 606 877 głosów), pokonując kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który otrzymał 49,11% głosów ważnych (10 237 286 głosów)[24].
Moczybober
3 tygodnie temu
Czerwiec
edytuj
1 czerwca – Ukraina w ramach operacji „Pajęczyna” przeprowadziła ataki na rosyjskie bazy wojskowe, w wyniku których zniszczono 40 samolotów rosyjskich sił powietrznych[106].
3 czerwca – Lee Jae-myung wygrywa wybory prezydenckie w Korei Południowej[107].
10 czerwca – w strzelaninie w szkole w Grazu zginęło 10 osób[108].
12 czerwca – katastrofa lotu Air India 171[109].
13 czerwca – izraelskie naloty na Iran i ostrzał rakietowy Izraela ze strony Iranu, początkujące wojnę izraelsko-irańską[110].
25 czerwca – wystartowała misja Axiom 4 ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, drugim Polakiem w kosmosie, na pokładzie[111].
Moczybober
3 tygodnie temu
Nie ma spokoju, Ukraina Walczy z ruskimi, Żydzi i Amerykanie zabijają Irakijczyków, wciskająć kolejny kit o bombie atomowej ple ple.
Moczybober
3 tygodnie temu
Patrząc Lateranie, widzę, że jest gorzej jak było. Czas szybkich wojen, raczej mamy za sobą, te raczej będą dłuższe niż dwa tygodnie. Chińczycy proponują rozmowy, ale nikt nie chce gadać. Teraz gadają rakiety, drony, maczety. One nie kłamią.
Moczybober
3 tygodnie temu
Kościoły też siedzą cicho, albo siedzą w schronach.
Moczybober
3 tygodnie temu
Jak tak patrzę Lateranie to widzę możliwość rozpierdolenia tego wszystkiego w drobny mak, ale to dziwne powiedzonko, kolejne. Mamy mnóstwo dziwnych powiedzonek, nie są już potrzebne. Rozwalamy wszystko, robimy definitywny koniec. Pytanie tylko czy wystarczy nam atomówek ? Szybko rozwalamy ?
Moczybober
3 tygodnie temu
Może, jednak trochę tortur, tradycyjnej bitwy jak nasi pradziadowie grunwald , oliwa Lenino, Rambo takie klimaty.
Moczybober
3 tygodnie temu
Tradycja jest zbędna wg mnie, rozwalamy szybko. Liczę na USA, na chińczyków nie ma co liczyć, tak czuję. Nie ich bajka. Może ruscy i Japonia, to by mogło, też wyczerpać temat tradycji xD

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji