 | Zanim popełnisz błąd i zamkniesz przyszłość na portalu, poczekaj, zastanów się, napisz tu śmiało, jakoś razem wypracujemy kompromis |
 | Co robić, jak żyć? Próbowałem w poprzek, ale za dużo złamań, może nie trzeba na gościńcu? Jestem załamany, nie mam przyszłości. Mam zardzewiałą brzytwę, myślę że użyję jej do skrajnej autoagresji... |
 | Zaspałem do pracy! |
 | Yanku, odpowiedź jest prosta, nie żyj ani wzdłuż, ani w poprzek, tylko pod skosem, łatwiej będzie się tobie asymilować. Co do gościńca, to nikt z nas nie jest tutaj na stałe. A co do brzytwy to daj sobie jeszcze ze 30 lat życia, jak nie wyjdziesz na prostą to użyj brzytwy, będzie usprawiedliwione. |
 | „Prosta stopa nie boi się krzywego buta”
Grzechu, to chińskie przysłowie zdaje się pasować do twojego problemu |
 | bei fuss, tego uczą się małe dzieci i ma prowadzić mysl w kierunku bezpieczeństwo pieszego na ulicy
Kłaniam się twoim stopom mówi wczoraj taki mały do małej. Słodkie. |
 | Raczej "pamiętaj że rozładowany smartfon nie odpala alarmów" |
 | Beato co ciebie sprowadza, czym udręczon twój rozum i ciało? |
 | Listopad mnie nie męczy, ale byłabym wdzięczna za dobrą radę dla tych, którzy mają problem z przyjęciem krytyki, przez co usuwają teksty. Jak im pomóc, jak ich przekonać, że krytyka polega na pokazaniu błędów w celu dokonania poprawy? |
 | A to akurat proste Martyno, krytyka działa na zasadzie selekcji naturalnej, kto nie jest w stanie znieść jej ciężaru i przestaje pisać, znaczy że pisać nigdy nie powinien. |
 | Aż tak radykalnie? Może jest chociaż cień nadziei? |
 | Muszę podnieść cztery litery i nakarmić ciało przed pracą:) |
 | Znaczy na zakupy się udać. |
 | Martyno. Literackie beksy, przejadły się już chyba wszystkim. |
 | Beato, a nie łatwiej załatwić sobie u boku kogoś kto robi za ciebie zakupy? |
 | Ale jeśli te "beksy" chodzą po portalu i płaczą, że usunęli teksty przez trolle(tak nazywają użytkowników, którzy normalnie publikują, ale ośmielili się skrytykować "dzieło"), bo te "trolle" przychodziły pod teksty i czepiały się.
Noe wiem jak pocieszyć biedactwa, toż zapłaczą się tu jeszcze... |
 | Jakiś sposób musi być... niechby już pisali, dobrze, źle ale może od serca? |
 | Przysyłaj każdego skrzywdzonego tutaj, postaram się przemówić im do rozsądku. |
 | Szczególnie, że tyyyle zainwestowały, w sensie te beksy, bo biegaly po portalu i chwaliły wszystko jak leci, w nadziei na rewanż... a tu jeden "troll" zniweczyl plany i co gorsze nadzieje...
Myśl, jak pomóc... na pewno coś wykminisz. Ja wracam do roboty... |
Część postów została ukryta (126)
Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek
 | Ten ja, nie skojarzyłeś, że to o tobie? |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Feromony robią swoje, popatrz na to z innej strony - np. nie nudne, a zabawne... |
 | Jesteś dzisiaj wyjątkowo spokojny, ostatnio nasze spotkanie przebiegło w innej atmosferze |
 | Królowa pasieki dała się pokryć stąd ten spokój? Pani R |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Nie przeceniaj mej inteligencji, nie potrafię obsługiwać qmbajnu |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Aury się nie wybiera, można już sterować pogodą, ale póki co bogaci wolą kraść, by być bogatsi |
 | Oryginalne macie tu narzecze, pomieszanie furii z obcym, narkotycznym dialektem prostego pensjonariusza MONAR-u |
 | nie będę oceniał, czy jesteście jego stałymi gośćmi, choć pewnie by się przydało. Pomocy tam żadnej, ale przynajmniej egzystencja wśród swoich |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Dlatego cenimy twój umysł, aby go w zwój i w słój a potem w gablotę dla potomnych |
 | Z twoich ust słyszeć takie słowa, to prawie jakby mnie wyróżniła Elżbieta II, ale zaraz... ona przecież nie żyje. To dlatego tak wali trupem jednak |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Dziwni są qmbajniści, dlatego im nie wierzę, jesteś na oddziale i o tym nie wiesz, może jednak przeceniłem twój intelekt, choć i tak nie wierzę qmbajnistom |
 | "Elżbieta II" PRECZ Z MONARCHIĄ! |
 | Ten ja, nie oceniaj rzeczywistości zbyt pochopnie, może tak naprawdę jesteś szanowanym biznesmenem ale od urodzenia siedzisz w pijackim amoku i nie ma znikąd ratunku |
 | Odchodzę, Monarchia, piękne czasy |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Przceniasz mnie albo kłamiesz, co jest cechą literatów - qmbajnistów, dlatego im nie wierzę.
Muszę brykać. nakarmić święte jeże - w nie wierzę, mój pies wyjada im środki, zostają skóra i kolce |
 | Porada: weźcie bochenek chleba, do tego wędlinę albo żółty ser, trochę warzyw na wierzch i najedzcie się do syta!
Ta porada była za darmo, nic za nią nie chcę. |
 | Porada: Jeśli masz dwie pary identycznych butów i w pośpiechu założysz dwa lewe lub dwa prawe i jeden cię uwiera, dokonuj zamiany, przekładając co określony czas buta z jednej nogi na drugą, zaoszczędzisz pięćdziesiąt procent uwierania jednej stopie, drugiej zafundujesz tyle samo, ale powiadam - warto |
 | Jeśli nocą stoisz na środku jezdni (po balu) i widzisz dwa szeroko rozstawione światła, które się zbliżają, nie kombinuj, że to dwa równolegle jadące motocykle i nie wymijaj ich pośrodku |
 | Jeśli widzisz qmbajn - uciekaj w najbliższy las |
 | Podobno jak cieknie gęsta krew z ust to po chłopie... |
 | Mnie ciekła wiele razy, ale przeżyłem |
 | "Wiem karetka nie przyjedzie, flaszka pękła a to pech" |
 | "Rozjebałem się na drzewie" |
 | Ja do tego dopisałem kiedyś kilka zwrotek, spróbuje sobie przypomnieć, ale to już tyle lat... |
 | Znałem gościa co lubił bardzo tę piosenkę, zabił się nawet na motocyklu. |
 | To paranoid był jakiś...
Moje dopisane z pamięci:
"Mam bandame kole szyi i skórzany czarny pas moje poszarpane dżinsy i kowbojskie buty dwa" |
 | Zara se bede dalej przypominał |
 | Choć te dżinsy się nie kleją - coś poplątałem |
 | Se muszę dłużej przypominać |
 | "Mam bandame kole szyi i kowbojskie buty dwa biała czacha na katanie niżej napis USA (ju es ej)" |
 | Ale ja ze dziesięć wersów dopisałem, umkło mi gdzieś tak w 1995 |
 | Szkoda bo próbka niezła. |
 | E, dziś se nie przypominam, trzy akordy, potem jeszcze jeden, zagrywka prosta |
 | Ano, próbowałem utrzymać klimat, ale - pamięć tego... a taśma zginęła |
 | "Ma maszyna mnie po szosie smuga kurzu to mój ślad, wyścignąłem duży fiat
jade do cię moja blacha daje błyski a ty stoisz otworem" - coś tak kombinowałem"
E, chyba inaczej - zapomniało mie siem... |
 | Nie wiem jak tam twoja orientacja seksualna, ale łaskaw być był i się ode mnie odczepił, bo nie widzi mi się to najlepiej |
 | *niezły to to jest wehikuł, wyścignąłem duży fiat |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, To ja się czepiam ciebie albo twojego qmbajnu? Ja uciekam przed qmbajnami i qmbajnistami... |
 | Slawoszczan Witłesko-Kruppo, Mało źe qmbajnista, to jeszcze zboczony! Rozpyl feromony, bo chyba zwietrzały |
 | "nie byłem nigdy w Arizonie, nie byłem wierny swojej zonie..." |
 | A nie, to tylko okładka od tego, pieśń inna |
 | Znana również |
 | O, tej kapeli nie znałem |
 | To już znasz ;) |
 | Już:) |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji