"Potem wyciągnęła odkurzacz i przeleciała całą podłogę, mówiąc, że mogę się już tarzać"
- oto tajemnica mamusinego odkurzania. Podoba mi się, jak opisujesz "wielką swoją mamę". Początek opowiadanka jest najlepszy.
Z drugiej części taki wniosek: w kontaktach z kobietami lepiej milczeć. Jakiekolwiek komunikaty wyślemy "telepatycznie", jest szansa, że kobieta odbierze je pozytywnie. W przypadku słów wypowiedzianych - szans nie ma!
Anonimdwa lata temu
Wszystko, co powiem, może być użyte przeciwko mnie ;) A tego, czego nie powiem, będzie złotem. Od dziś jak będę chodził na randki, będę milczał, to najlepszy sposób! ;)
A poważniej to dziękuję za odbiór i za zauważenie wielkiej mamy.
Pozdrość.
Antoniuszu↔A zatem zaszył się w sobie.?↔Fajnie przedstawione rozmyślania dziecka i zaś. Chociaż gdyby miał zasuwane na zamek błyskawiczny, to jeszcze gorzej. Hmm... co lepsze... prawda, która na początku rani, a zaś może wyleczyć, czy kłamstwo, które na początku bardzo cieszy, a zaś... jest jak jest:)↔Takie skojarzenie.
Na pewno istnieją zjawiska, o których się nie śniło?↔Pozdrawiam:)↔%
Anonimdwa lata temu
Dzięki, Dekoś.
Czasem powiedzenie kobiecie, że wygląda pięknie, jest kłamstwem... Ale czy to kłamstwo jest takie złe?
Albo powiedzenie osobie jeżdżącej na wózku, że jest kaleką, jest prawdą....
Nie neguję istnienia zjawisk, które fizjologom się nie śniły. Ja tylko mówię o pewnym mechanizmie...
Pozdrość.
Komentarze (10)
Dziękuję za odwiedziny i opinię.
Pozdrość.
- oto tajemnica mamusinego odkurzania. Podoba mi się, jak opisujesz "wielką swoją mamę". Początek opowiadanka jest najlepszy.
Z drugiej części taki wniosek: w kontaktach z kobietami lepiej milczeć. Jakiekolwiek komunikaty wyślemy "telepatycznie", jest szansa, że kobieta odbierze je pozytywnie. W przypadku słów wypowiedzianych - szans nie ma!
A poważniej to dziękuję za odbiór i za zauważenie wielkiej mamy.
Pozdrość.
A ludzie ranią się, będą ranić, nawet przeciw sobie samym.
Pozdrość.
Na pewno istnieją zjawiska, o których się nie śniło?↔Pozdrawiam:)↔%
Czasem powiedzenie kobiecie, że wygląda pięknie, jest kłamstwem... Ale czy to kłamstwo jest takie złe?
Albo powiedzenie osobie jeżdżącej na wózku, że jest kaleką, jest prawdą....
Nie neguję istnienia zjawisk, które fizjologom się nie śniły. Ja tylko mówię o pewnym mechanizmie...
Pozdrość.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania