Poprzednie części: Foto-zabawa 4 —na przejściu dla pieszych
Foto-zabawa 6 - Spotkanie
nie pamiętam bezdeszczowych dni
w jeżynowym lesie
tam polowanie na myszy dookoła
zaostrza pazury
pył na tle nieba
zawirował wyłaniając zwierza
bestia ze zjeżonym włosem na karku
i dzikością w oczach
moje serce szybuje do lotu
przy październikowym wietrze
idę po horyzoncie jak drzewa
powtarzając tajemne zaklęcie
że go tutaj nie ma
a on w imię porannej rosy
łaskawie otępiał
i przepadł bez śladu
Komentarze (21)
Ryż należy tak długo płukać aź straci ryżowy kolor.
Ale forma ładna.
Pozdrawiam
Ale też pokazałaś niepokój, strach, w wersji dziwnej (zwierzęcej?) - wypierania tych uczuć.
Czasem dziecko, jak się czegoś boi - zamyka oczy, tutaj zwierzę rzuca zaklęcie:
idę po horyzoncie jak drzewa
powtarzając jesienne zaklęcie
że go tutaj nie ma
a on w imię porannej zorzy
łaskawie otępiał
i przepadł gdzieś bokiem
Przepaść bokiem! Łaskawie otępieć! Iść po horyzoncie! Polować na myszy dookoła! - te wszystkie sformułowania są bajeczne, fantastyczne. Podoba mi się ten dziwny wiersz. Magicznie...
Pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania