Mam znajomego co się do dziewczyny pewnej zabierał jak pies do jeża, aż w końcu jak już się zdecydował, ogolił, umył, wypachnił, pojechał, to na miejscu spotkał gości weselnych.
A wystarczyło na wstępie zapytać.
Pocieszę jedynie, że się wziął w garść w końcu i już założył rodzinę.
Antoniuszu↔Można by rzec, że za długo się wahał. O jedno wahnięcie, za dużo. Ale można jeno ujrzał we śnie, owe zjawisko, jako ostrzeżenie, by wziął się w dłoń:)
A swoją drogą, krzyż na chmurze, by wyglądał nieziemsko.↔Pozdrawiam?:)
Anonimdwa lata temu
Dekaos Dondi
fakt, że mogło to mu sie przyśnić.
Dzięki.
Komentarze (10)
A wystarczyło na wstępie zapytać.
Pocieszę jedynie, że się wziął w garść w końcu i już założył rodzinę.
Dziękuję.
Pozdrość.
Ciekawe drabbelki ?
I za czytanie i opinię :)
Pozdrość.
A swoją drogą, krzyż na chmurze, by wyglądał nieziemsko.↔Pozdrawiam?:)
fakt, że mogło to mu sie przyśnić.
Dzięki.
Pozdrość.
Pozdrośc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania