Fragment, próbka powieści, którą chce napisać :)

- Nigdy jej nie znajdziemy - roztrzęsiona Iris chodziła w kółko po sali tronowej. Nataniel zdawał się tym nie przejmować. Siedział spokojnie na tronie i wpatrywał się w ziemię, na której leżało całe wyrżnięte przez nich wojsko królestwa Nori.

- To wszystko twoja wina - Iris podeszła bliżej Nataniela - Gdybyś trzymał gębę na kłódkę nigdy by do tego nie doszło! Zobacz! Całe królestwo Nori jest już przeszłością.

- Przestań, dobrze wiesz jaka jest prawda, a Nori zawsze byli przeciwnikami wszystkiego, więc nawet lepiej dla Świata, że już ich nie ma. - Nataniel ani na chwilę nie podniósł wzroku. Nie obchodziło go co mówi jego siostra, teraz musiał wymyślić inny plan, skuteczniejszy, który powstrzyma niepotrzebny rozlew krwi w Świecie. Zależało mu na reputacji, a plotki szybko się rozchodziły.

Iris miała ochotę mu przywalić, jego spokój powodował, że złość jaką w sobie czuła stawała się większa. Nataniel jak nikt znał Iris, wyczuł, że słowa, które przed chwilą powiedział mogą sprawić, że dołączy do leżących na ziemi strażników.

- Znajdziemy ją Iris. - Spojrzał na nią zielonymi oczami i dostrzegł cień, który zmierzał prosto do sali tronowej. Szybko zeskoczył z tronu, podszedł do Iris - Schowaj się za mną - ufała bratu, często ją wkurzał, ale wiedziała, że zawsze może na niego liczyć.

- Trzy.... dwa..... jeden.... - w skupieniu odliczał Nataniel.

Nagle cień zniknął.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • JarekS 6 dni temu
    Witam,
    Ja tam się na okolicach Conanowo księżniczkowo wampirowych nie znam, na pisaniu też nie żeby nie było ale jakieś to takie jakby niedopracowane. "Siedział spokojnie na tronie i wpatrywał się w ziemię, na której leżało całe wyrżnięte przez nich wojsko królestwa Nori. " - jakoś tego nie wizualizuje. Królestwo to mi się kojarzy no nie wiem, parenaście km^2 na pewno to jak w tronowej sali całe wojsko się zmieści. I oni mają tam jakąś super magie czy co ? Bo dwóch gości to ja wiem, tysiąca ot tak nie wykończy (zakładając że podobna kultura). Ten cień to jakiś ichni terminator na usługach, zagrożenie czy co ? Za mały fragment by coś więcej napisać.
  • zsrrknight 6 dni temu
    zamiast takiego fragmenciku chyba lepiej by było już wrzucać całe rozdziały. No bo co można napisać o takim drobiazgu?
    Tyle tylko, że nic ciekawego tu nie widzę, trochę koślawo to napisane i "całe wojsko" w jednej sali to chyba niezamierzenie śmieszna hiperbola.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania