Tjeri mądra sowo niezbyt często widzę Cię pod moimi tekstami, ale zawsze jak coś rzucisz to się okazuje, że w tym co napisałem jest więcej... niż napisałem :)
Tjeri Jeśli cokolwiek źle zinterpretowałaś, droga Sowo - to mój komentarz. Jak dla mnie utwór jest tym lepszy im więcej wrót interpretacji otwiera i im więcej dróg przemyśleń od niego da się poprowadzić, a Ty nawet jeśli trafiasz kulami w płot, to na płocie powstaje mozaika, przy której kryją się freski z kaplicy sykstyńskiej.
@kalaallisut kiedyś jeden z moich wierszy skierowany w jasny sposób do córki zinterpretowała, jako skierowany do kochanki - była to rzecz, o której nawet nie pomyślałem, pisząc - ale przecież byłem jej wdzięczny, za tą nową ścieżkę interpretacji, która nawet przez moment nie pojawiła się w umyśle twórcy. Jeszcze raz napiszę, to co powtarzam do znudzenia: w wierszu, piszący jest jedynie zaczynem, a większość roboty należy do czytającego - to on jest głównym twórcom wiersza.
Jeśli więc mój wiersz jest jasną iskrą - to się cieszę bardzo - ale ta iskra zgasłaby na mokrym gnoju... a w Waszych umysłach odpala ferie barw i festiwal eksplozji, tylko dlatego, że macie w nich skład fajerwerków nie z tej ziemi.
No tak to jest. Wszystko zależy od jakości kuli i jakości płotu. Dobrze ukazałeś, coś miał ukazać. Tak to jest, jak do wszystkiego podchodzi się przesadnie poważnie. Człowiek się potyka o belki, którym wystają innym z oczu i sam może sobie dupkę stłuc. Wojny to także z braku poczucia humoru wynikają. Podszedł mi tekst. Pozdrawiam→5
Naprawdę, trzeba się będzie wziąć, jakaś petycję walnąć, żeby te gwiazdki poszły w piździec albo żeby wymagany był komentarz.
Tekst kilku... (według oczywiście, mua) warstwowy. Cienka granica czy przesmiewczy czy jednak opisujący pewien tragizm. Za samą interpretacyjną wielowątkowość należy się najwyższa nota.
Podoba mi się idea piźdzca. Bo gwiazdki w ciemno wyglądają dobrze tylko na nocnym niebie. Fajnie jest jak się bierze odpowiedzialność za własne oceny, czyli jeśli oceniamy, to powinno być to jawne.
Komentarze (13)
No nic nie poradzę - każdy przez swoje szkiełka widzi po swojemu :D
@kalaallisut kiedyś jeden z moich wierszy skierowany w jasny sposób do córki zinterpretowała, jako skierowany do kochanki - była to rzecz, o której nawet nie pomyślałem, pisząc - ale przecież byłem jej wdzięczny, za tą nową ścieżkę interpretacji, która nawet przez moment nie pojawiła się w umyśle twórcy. Jeszcze raz napiszę, to co powtarzam do znudzenia: w wierszu, piszący jest jedynie zaczynem, a większość roboty należy do czytającego - to on jest głównym twórcom wiersza.
Jeśli więc mój wiersz jest jasną iskrą - to się cieszę bardzo - ale ta iskra zgasłaby na mokrym gnoju... a w Waszych umysłach odpala ferie barw i festiwal eksplozji, tylko dlatego, że macie w nich skład fajerwerków nie z tej ziemi.
Tekst kilku... (według oczywiście, mua) warstwowy. Cienka granica czy przesmiewczy czy jednak opisujący pewien tragizm. Za samą interpretacyjną wielowątkowość należy się najwyższa nota.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania