Freestyle

Słaby sen krótki mem

Urwał się fali zen

Liczy dni liczy się

Skoczył w dół przebrał się

Bieli smęnt ujrzał cień

Padł do stóp cierni głów

Wizja rozmazuje się

Chęci dobre wyjście szczodre

Ledwo zipie myśli sobie

Łapie się brzytwy uciekają szczygły

To koszmar przykry to wizja Dimitry

Skryba liczy na niby

Te prawdziwe doby

Matrixowe pozory

Wszędzie co raz to większy bassstore

Nocy mrok światła szum

Gwiazdy plotą się wśród ścian

Gdzie on jest poco znów

Mechaniki dźwięk

Paranoi smak

Tu gdzie jest też strach

Mętny widok na okoliczny gmach

Wszystko przeplata na jeden takt

Łapie rytm gubi się w grach

Płytkie chwilę ciągną się w snach

Wśród bankietowych sal

Kodem bez ocean pod stołem

Tam chinka bawi się przy muminkach

Dziwna spinka

Kocia minka meow

To odwrócona minka

Podaje drinka

Na stole owoce kurde może to molle

Rosołowe niedzielne swawole

Kto za to płaci kto dziś da na tace

To jak Kate Perry z Kanye w ET pozamiatane

Polska wersja gdzie ten mesjasz

Firmament kładzie się u stóp

Jak to po czasie rozegrać

By obyło się bez zbędnych słów

Fala kładzie się przy piasku

Bryza owija nastrój

Lekka pianka to mi ja stój

Plaża zimą gdzie ten mood

Like snow on the Beach - vocalTaylor Swift

Filiżanka to nie ta bajka

Barista czarno biały stan

Magii czar dobę ma

Znika obraz

Znika też łza

Łyk za łykiem ochota odchodzi

O co tu w ogóle chodzi

Jak Korzeniowski liczy kroki do nieba

Czysta gorzka meta tam Lucyfer scenę doświetla

Stup stup stup

Jak Kendrick Lamar w not like US

Stup stup stup

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Gramatyk rok temu
    Popraw:
    - smęnt
    - co raz to
    - poco
    - chinka
    - mi ja.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania