Zajrzałem tu ponieważ nie mogę obojętnie przejść obok nazwiska najwięcej chyba znaczącego w dziejach nowożytnej historii muzyki. Jednak sam wiersz kojarzy mi się bardziej z wiarą i obrządkiem mszy, aniżeli muzyką. Nie jest to również sonet, będący literackim odpowiednikiem fugi. Ale miło było przeczytać.
Mnie również gładko i miło się czytało. Ponadto przypomniały mi się chwile spędzane w jednym z kościołów Barcelony, a także w parafii Św. Ducha we Wrocławiu, piękne, ulotne, podniosłe chwile. Modlitwa poprzez muzykę - zacny temat dla wiresza sobie wybrałaś, Bożenko. Jestem za. 5! Pozdrawiam! :)
Wspominam chwile spędzone w dużym halowym kościele na Bemowie, gdzie ta muzyka wzruszyła mnie do głębi. Wcześniej słuchałam utworów Bacha w wykonaniu nowoczesnym zespołu o zabarwieniu nieco jazzowym i rozrywkowym.
Dziękuję Maćku, że zajrzałeś i serdecznie pozdrawiam!
Moim zdaniem można tutaj wstawić każdą inną klasyczną kompozycję wykorzystywaną podczas mszy i nie zmieniłoby to nic w przesłaniu wiersza. Kompozycja i styl poprawne. 4
Bożeno Joanno↔Ładny tekst. Taki prawdziwy. Współgrający. Fuga to chyba najbardziej znane dzieło JSB
Tym bardziej, że w innym znaczeniu, oznacza: spoinę. Coś co łączy i wypełnia:)↔Pozdrawiam:)
Kiedyś wysłuchałam koncertu organowego w Gdańsku-Oliwie, w tamtejszej Archikatedrze. Myślałam wtedy, że sama muzyka mogłaby zastąpić wszystkie msze. Bach wybrzmiewał tak, jakby mówił sam Bóg.
Komentarze (19)
Pozdrowienia!
Dziękuję Maćku, że zajrzałeś i serdecznie pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Pozdrowienia!
Tym bardziej, że w innym znaczeniu, oznacza: spoinę. Coś co łączy i wypełnia:)↔Pozdrawiam:)
Serdecznie pozdrawiam!
Pozdrawiam
Pozdrowienia!
Przyjemny wiersz ?
Pozdrowienia!
Pozdrawiam
Pozdrowienia!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania