FU▶TURE - Projekt DEMONul1234 i Shogun - Prolog
[Seria pisana wraz z użytkownikiem Shogun(http://www.opowi.pl/profil/shogun/)]
[Pierwszy raz podejmuję się pracy z drugim autorem, więc czuję się trochę zestresowany naszym projektem, niestety z powodów technicznych(brak wolnego czasu, obowiązki, obmyślanie fabuły itp.) rozdziały pojawiać się będą baardzo rzadko. Liczę, że wspólna praca nas nauczy czegoś nowego. Pozdrawiam, DEMONul1234]
[Witam wszystkich :D Jak widzicie, seria będzie pisana w kooperacji razem z użytkownikiem DEMONul1234. Jest to pierwsza nasza taka seria, lecz mam nadzieję, że przypadnie Wam, czytelnikom do gustu.
Ze swej strony życzę miłej lektury ;). Shogun]
Teraz, czyli w roku dwa tysiące siedemdziesiątym czwartym, technologia rozwinęła się do granic swych możliwości, co w rezultacie przyczyniło się do zautomatyzowania życia całej ludzkości. Wszelkie czynności, czy to zakupy, czy sprzątanie dzieli od wykonania zaledwie kilka komend głosowych, które za sprawą fal radiowych docierają do rezydujących robotów za pomocą nanoprocesorów w przekaźnikach zamocowanych przy korze mózgowej. To rozwinięcie(jak i szereg innych) było możliwe dzięki odkryciu firmy FU▶TURE, która nieświadomie zapoczątkowała trzecią erę ludzkości: Erę automatyzacji. Niedługo potem pojawiły się szklane gmachy, jak z dawnych filmów o przyszłości, a także roboto-podobni obywatele, których przydzielono każdemu obywatelowi miasta Elizjum - samej stolicy futuryzmu.
Ze snu zbudził go wirtualny monitor o przeźroczystym błękitnym zabarwieniu i oślepiającymi efektami świetlnymi. Spoglądając na tuziny małych okienek z komunikatami, wiadomościami oraz nowinkami o zautomatyzowanym sporcie(którego fanem swoją drogą nie był), dostrzegł zabarwioną na czerwono kopertę z czarnym drukiem, głoszącym: "ME" i wtem zrozumiał. Dzisiaj miał być kolejny termin użytkowania stacji ME(Memory Eraser), za której pomocą miał - podobnie jak miliardy zamieszkujące miasto ludzi - stracić cząstkę skrywanych w umyśle wspomnień i odrodzić się ponownie jako pozbawiony smutku i niepotrzebnych uczuć bywalec, całkowicie poddany pracy biurowej. Wiadomość otworzył i tak, treść potwierdzała wszystko:
<Obywatelu Emer, dzisiaj wyznaczony jest kolejny termin wizyty ME, prosimy dokonać rutynowego czyszczenia pamięci do godziny szesnastej. Odstępstwo od wykonania czynności grozi odpowiedzialnością karną.> Zdaniem władz czyszczenie wspomnień było konieczne do utrzymania prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa, a także mówiono o zaletach tego procesu w reklamach telewizyjnych czy na wirtualnych bilbordach.
Mężczyzna ubrał się, wziął prysznic i ruszył w kierunku drzwi wyjściowych, skąd pójdzie na ostatnią przechadzkę zanim straci pamięć z ostatniego miesiąca. W głębi siebie wiedział jednak, że tego dnia coś się zmieni. Chciał tego.
Komentarze (44)
Właśnie, jak coś napiszę dp ciebie jeszcze jednego maila, bo wpadłem na pewien pomysł, nie koniecznie odnoszący się do samej serii, a raczej taki, który usprawni i ułatwi nam wspólną pracę.
Pozdrawiam ciepło :)
Pytanie było tylko, kiedy będzie nowy rzut chorobowy.
Ludzie się nie zmieniają.
Za dużo chamstwa, krzywd i debilstwa ten palant za sobą zostawił i jeszcze więcej przed nim, jeśli się nie przeciwstawimy.
Niemniej to jedyny w swoim rodzaju przypadek, gdzie zadyma i hejt jest ważniejszy niż pisanie.
Psychiczna dewiacja.
"W głębi siebie wiedział jednak, że tego dnia coś się zmieni. Chciał tego" - nie wiem czy mógł wiedzieć, czy raczej to przeczuwał. Nie wiem też czy dobrze brzmi to "w głębi siebie". Osobiście bym to zdanie nieco zmieniła. "Chciał tego" też jakoś tak dziwnie brzmi. Wiem, że miało to być dobitne stwierdzenie, ale po prostu mi nie bardzo pasuje. To oczywiście tylko moja sugestia. Ja bym to napisała tak:
Przeczuwał jednak, że tego dnia coś się zmieni (lub) będzie inaczej niż zwykle. Pragnął tej zmiany (albo) Wyczekiwał na tę zmianę od dawna.
To tyle ode mnie. Czekam na ciąg dalszy :)
Pozdrawiam.
Dlaczego tak jest? Czy nie może być inaczej? Czy to najlepsze co może istnieć? A może też jest inna droga?
To w skrócie sens serii.
Pozdrawiam.
Dość tajemniczy i intrygujące. Wygląda na to, że tym razem będzie cyberpunkowy motyw człowiek vs wielki system... Potencjał jakiś to ma, wspólne siły twórcze mogą wiele zdziałać, więc póki co stwierdzam, że zerknę na następną część.
Z tekstami wieloczęściowymi zawsze jest problem na portalach, bo średnio da się oceniać fragmenty.
Te z kolei nie są zamkniętą całością, więc co tu o fabule gadać?
Trylogia też nosi ślady pisania w odcinkach, bo tak początkowo tworzył ją Sienkiewicz dla gazety, tylko inny zakres działania i potrzeby społeczeństwa wtedy były, więc inna siła oddziaływania.
Powiem tyle - zobaczymy jak to się rozwinie, bo w zasadzie nic teraz o tym nie można powiedzieć.
Można się zgodzić z Kocikiem, że niektóre zdania są nadmiernie rozbudowane.
Nie wiadomo czy poszło i ile razy.
Z tekstami wieloczęściowymi zawsze jest problem na portalach, bo średnio da się oceniać fragmenty.
Te z kolei nie są zamkniętą całością, więc co tu o fabule gadać?
Trylogia też nosi ślady pisania w odcinkach, bo tak początkowo tworzył ją Sienkiewicz dla gazety, tylko inny zakres działania i potrzeby społeczeństwa wtedy były, więc inna siła oddziaływania.
Powiem tyle - zobaczymy jak to się rozwinie, bo w zasadzie nic teraz o tym nie można powiedzieć.
Można się zgodzić z Kocikiem, że niektóre zdania są nadmiernie rozbudowane.
Doczepiłbym się tutaj trochę o nadużywanie „który”, można to łatwo wyeliminować stawiając kropkę i rozdzielając zdania, ale to jak chcecie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania