GAG'STER

Był sobie stary dziadek, co łysinę swą polerował,

Owszem, tak ją czesał i lakierem nabłyszczał.

Chociaż było maluchów szmat, które chciały go ośmieszać,

On się nie przejął i humorem, a ich zawsze pozamiatał.

 

Miał swoje jaja śmieszne, które było widać,

Uwierzcie mi, kiepskawych tam nie było żartów!

On kiedyś lody w lodziarni kupił, bo zima była mroźna,

I taka mu wyskoczyła [...], że o mało spod stołu nie spadł!

 

Pewnego dnia wóz zawiesił, niezbyt na pewnym gruncie,

Dziadek prawie zlany z potu jak kropelka z deszczu.

Ludzie się ze śmiechu kuli, jakby to był jaki PISowski kabaret,

Ale dziadek mimo wszystko z uśmiechem trzymał się mocno.

 

Teraz gdziekolwiek on pojedzie,

Zawsze z humorem się odznacza,

I ludzie, wiedząc, że dziadek jest fenomenem,

Mówią, że on to jest niezły gag'ster!

 

A przysłowie to padło z ust dziadka pełnego fantazji:

"Jeśli chcesz być zawsze młody, to śmiej się jakbyś był nastolatkiem!

Bo nie wiecie, smutne lata nie wrócą z powrotem!"

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania