Garść

kiedyś byłam w ciągłym ruchu

marzyłam żeby przykuć się do krzesła

by uzyskać stabilność

miałabym czas na rozmowę

niesamowite opowieści

 

gdybym natomiast była

przykuta do skały

perłami Heleny Rubinstein

może ludzie zwróciliby

uwagę na moje cierpienie

 

wolałabym jednak być przykuta

do głowy mężczyzny

pochłoniętej niższymi piętrami

piramidy Maslowa

byśmy się uzupełniali

on byłby myśliwym

ja myślałabym

o wierzchołkach drzew

 

kajdanek chciałabym

doświadczać z rozwodnikiem

któremu pozostały tylko

jeden widelec jedna łyżka i nóż

zobaczyłabym jak to jest

dzielić się wszystkim

 

jeszcze nie jestem przykuta do łóżka

nie jestem przywiązana do wózka

kolega się śmieje i mówi

masz te swoje leki jakby co

odpowiadam a jeśli nie zdążę

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • PatrycjuszKR ponad rok temu
    Bardzo szczery,piękny wiersz 😉😊
  • Agnes07 ponad rok temu
    A dziękuję. Cieszę się, że przypadł :)
  • robertos1910 ponad rok temu
    Bardzo poruszający wiersz, końcówka jest dla mnie szczególnie dramatyczna, może dlatego, że jestem wyjątkowo wyczulony na takie sprawy i zapowiedzi…

    Szczerze mówiąc ten tekst jest dla mnie jak wołanie o pomoc, która może nie nadejść…
  • Agnes07 ponad rok temu
    Bardzo dziękuję. Tak ta końcówka może dotyczyć niemal.kazdego z nas. Dziękuję :)
  • robertos1910 ponad rok temu
    Autorko czy nie chciałabyś z kimś porozmawiać?
    Może źle to interpretuję, ale brzmi to niepokojąco…
  • Agnes07 ponad rok temu
    Wiersz powstał na początku roku. A zainspirował mnie kolega który powiedzial do mnie: ostatecznie mam.leki gdyby dopadl.mnie wózek. A ja zapytałam a jeśli nie zdążysz?

    Myślę że dojrzaly czytelnik nie musi nie powinien utozsamiac autora z podmiotem lirycznym.
    Można też przyjac słowa A. Stasiuka co prawda autora prozy ze "fikcja to prawda".
    Proszę się nie obawiać o mnie. ;) choroba w widełkach.
  • robertos1910 ponad rok temu
    Rozumiem, chciałem się tylko upewnić.
  • robertos1910 ponad rok temu
    Chociaż przyznam szczerze, że ten fragment o dojrzałym czytelniku nieco mnie dotknął, no ale cóż może takim nie jestem, nie mnie to oceniać.
  • Agnes07 ponad rok temu
    Przepraszam. Proszę wybaczyć jeśli uraziłam.
  • robertos1910 ponad rok temu
    Po prostu jestem nadwrażliwy, tak jak zapewne wiele osób czytających/ tworzących poezję.
    Tak się urodziłem i taki umrę.
  • Cichy Bob ponad rok temu
    Wtórne pierdolamento
  • Agnes07 ponad rok temu
    Co Ty nie powiesz. Idz stad zesryjmajtku i spuśc kloca w swoim kiblu jak taki mądry jesteś.
  • Cichy Bob ponad rok temu
    Agnes07 Prawda w oczy kole
  • Agnes07 ponad rok temu
    Nie schlebiaj sobie. Tchórz. Nawet publikacji zni jednej nie masz. Brzydzę się tchórzami
  • Cichy Bob ponad rok temu
    MIstrzyni tandety połetyckiej
  • Agnes07 ponad rok temu
    A sraj sraj sobie. Buahhhahaha. Kolejny zakompleksiony tchórz który kobiet nie lubi??
  • Cichy Bob ponad rok temu
    Kolejny babsztyl po menopauzie co ma urojenia
  • Cichy Bob ponad rok temu
    I nie potrafi krytyki przyjąć
  • Agnes07 ponad rok temu
    Radzę Ci spierdalac do porządnego szpitala człowieku bo widzę że z rozumkiem to u Ciebie kiepsko
  • Cichy Bob ponad rok temu
    To ciekawe, bo pomyślałem to samo o tobie
  • Agnes07 ponad rok temu
    No wiesz Twoja krytyka to szkoda pisać. Żadna krytyka. Żegnam idiotę
  • Cichy Bob ponad rok temu
    Pomyliłaś portale, jak szukasz ciula
  • robertos1910 ponad rok temu
    Ludzie serio? Na portalu literackim taka wymiana zdań?
    To jest poniżej wszelkiej krytyki…

    Chyba pomyślę nad przeniesieniem się gdzie indziej…

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania