Gaśnie to lato

słońca ostatni uśmiech stalowy

wiatru przyszły gwizd miarowy

uderzają mi do głowy

bo jak to będzie

gdy buty gorące od lata

wstawię w zimną wodę jesieni

buty mi to w papkę zmieni

i jak to będzie

gdy serce gorące

wyrzucę w to słońce

i ono nie spłonie

tylko spadnie leniwie w tej wodzie utonie

a ja popatrzę na kłamliwą pelargonię

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania