Gdy patrzę w ich twarze
Gromkie wiwaty
Podniosłe słowa
Biało-czerwone kwiaty
Salwa honorowa
Cisza i skupienie
Krzyki i race
W twarzach zadumanie
Razem! Razem rodacy!
Lecz kto im zwróci lata młodości
Kto im odda młode i lekkie życie
Gdzie ich sukcesy i pierwsze miłości
Gdzie tańce i powroty o świcie
Lecz kto im zwróci ten piękny czas
Przepełniony nadzieją i beztroską
Kto odda młodzieńczy w oczach blask
Okryty dziś ciszą podniosłą
Dziś patrzę w ich twarze
I łzy zalewają mi oczy
Widzę utratę marzeń
Wiosnę życia zatopioną w mrok nocy.
Komentarze (8)
5
Podniosełe słowa'' - wiwaty i podniosłe
Przepiękny wiersz, 5 :)
A resztę wypisała Karola. Piękny wiersz, który natychmiast skojarzył mi się ze straconym pokoleniem z książki "Na zachodzie bez zmian". Bardzo ładnie, plastycznie to ujęłaś, niesamowicie emocjonalnie i wzruszająco wręcz, udało Ci się wzbudzić w czytelniku współczucie, a takie wiersze lubię najbardziej. Zostawiam 5 :)
Jeśli chodzi o formę - w dwóch miejscach zgrzyta.
Cisza i skupienie
Krzyki i race
W twarzach zadumanie
Razem! Razem rodacy!
Ostatni wers.
Dziś patrzę w ich twarze
I łzy zalewają mi oczy
Widzę utratę marzeń
Wiosnę życia zatopioną w mrok nocy.
Też ostatni. Tutaj nawet bardziej, bo różnica między tym a poprzednim wersem jest mocno widoczna i bez liczenia.
Jak na wiersz nieregularny, całość wygląda w porządku; różnice w ilości sylab nie są aż tak znaczne.
I jeszcze, tam chyba powinno być "mroku". Mówimy zatapiać co/kogo? w kim/czym?, a nie - w co.
Daję 5, bo wiersz jest naprawdę o czymś. A te drobne potknięcia w formie - jesteśmy tu po to, by się uczyć, after all :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania