Gdy słowa się sypią... jak bum cyk cyk
zimno tu
dopnijcie guziki płaszcza złośliwości
szaliki pogardy niech gardła oplotą,
by nie wyschły spluwając tombakiem
a złoto
niech spoczywa gdzie cisza
jak makiem zasiał
owińcie bluzgiem bo rozgrzewa
do czerwoności upiorny język wyostrza
nakłuwając pęcherze godności
a miłość
niech spływa po sztandarach tolerancji
inkluzja pulsuje w żyłach uśmiechu
pókiś, człowieku, swój
zimno tu ..
Komentarze (6)
Wzajemnie.. z ciepłymi pozdrowieniami :)
2) to nie ucieczka, przeciwnie - podkreślenie wprost tego, co mnie nadal (mimo, upływu czasu) szokuje w niektórych tekstach, tego, czego nie wolno akceptować. Ostry tekst lub ostry komentarz to nie to samo, co odzieranie człowieka z godności i szydercze poniżanie najgorszymi określeniami
3) dziękuję :)
Optymizm jest, bez niego ciężko funkcjonować. Tylko ciężko przejść obojętnie gdy z ekranu płyną wzajemne bluzgi wśród komentatorów tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania