Gdy tak patrzę przez okno...

Gdy tak patrzę przez okno

Na niebo, na błękit

Przypominam sobie

Wszystkie życia wdzięki

 

Zapominam o trudach

Którymi żyłam wczoraj

Zapominam o nudzie

Której nie było końca

 

Mam pamiętać o dniach

Łzami zatopionych

Pamiętać o kościach

Na stół już rzuconych

 

Lecz to nie odbiera

Mi tej radości

Patrzenia na niebo

Marzenia w przyszłości <33

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Dekaos Dondi rok temu
    Misz_6↔Tekst ma w sobie... coś. I żeby cokolwiek nie odebrało tej radości. Nie pozwolić i już!↔Pozdrawiam😆:)
  • misz_6 rok temu
    Dzięki <33, ciesze się że ma w sobie "coś" czy tez pozytywnego czy nie. Wiem że dzieło sztuki to to nie jest ale jak pisze o szczęściu to wychodzę poza swoją strefę komfortu gdyż ponieważ przeważnie o nim nie pisze. Również nie wszystkie wiersze są arcydziełami, a co o tym decyduje nikt nie wie. Czasami pisze się bo tak, czasami dlatego że sie tego potrzebuje a czasami z innych powodów i wszystkie są dobre.

    Więc dzięki za 'doping' ale niestety nieważne jak sie nie będzie walczyć zawsze smutek dogoni, dlatego trzeba celebrować każdą szczęśliwą chwile, sekundę, dzień. <33

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania