Gdybanie

A gdyby świt miał nie nadejść

Nadzieja zgubiłaby nas.

A gdyby miłość pokochała nienawiść

Czy rany zagoiłby czas?

Tak wiele metrów nad niebem

Spowite snem życzenia

Unoszą się by - na chwilę

Dotknąć odległego spełnienia.

Myśl wygrywa z życzeniem

Serce ciągle płacze

Bo ten świat pełen szarości

Dziś stał się czarno - biały.

I choć wiem, że jutro nadejdzie szybko

Sen spędzając mi z powiek

To wciąż wierzę

Wierzę mocno!

Kiedyś znajdę swój spokój.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania