Gdybanie
A gdyby świt miał nie nadejść
Nadzieja zgubiłaby nas.
A gdyby miłość pokochała nienawiść
Czy rany zagoiłby czas?
Tak wiele metrów nad niebem
Spowite snem życzenia
Unoszą się by - na chwilę
Dotknąć odległego spełnienia.
Myśl wygrywa z życzeniem
Serce ciągle płacze
Bo ten świat pełen szarości
Dziś stał się czarno - biały.
I choć wiem, że jutro nadejdzie szybko
Sen spędzając mi z powiek
To wciąż wierzę
Wierzę mocno!
Kiedyś znajdę swój spokój.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania