Gdyby
Nie potrzebowalibyśmy obcej łaski,
gdyby cały naród składał się z Pułaskich.
Lecz nie ma powodów, żeby się weselić,
większość to pomioty po Jakubie Szeli.
Nie potrzebowalibyśmy obcej łaski,
gdyby cały naród składał się z Pułaskich.
Lecz nie ma powodów, żeby się weselić,
większość to pomioty po Jakubie Szeli.
Komentarze (32)
Czy byłoby inaczej przy Pułaskich? Nie wiem. Tu chyba jednak coś więcej zachodzi. Choć niewątpliwie codzienne płacimy za wytłuczenie naszych elit.
Drugie słowo – popraw ort.
Teraz to pomioty i podmioty z ogłupiających mediów i komunikatorów. Bez zdolności do samodzielnego myślenia
https://historia.wprost.pl/10205198/kazimierz-pulaski-byl-kobieta-sensacyjne-wyniki-badan-szkieletu-bohatera-polski-i-usa.html
A kiedy poległ w szturmie Savannah,
wódz dwóch narodów, polski generał,
do snu mu grała armatnia salwa,
całunem była morska bandera.
Nie upieram się, nie interesowałam się tematem głębiej, ale z tego co pamiętam przeprowadzono badania DNA porównawcze z jakąś tam krewniaczką. Zresztą, nawet jeśli byłaby to prawda, w niczym Pułaskiemu by to nie umniejszało.
W ogóle jego życie prywatne jest ciekawe, bo kochał się we Franciszce Krasińskiej, żonie księcia Kurlandii i Semigalii Karola Krystiana Wettyna, trzeciego z kolei kandydata do polskiego tronu z linii saskiej. To byłby, przy wszystkich wadach Wettynów, chyba mimo wszystko lepszy król od Stanisława Augusta Poniatowskiego. Wiadomo tylko tyle, że Pułaski miał kontakt z Franciszką dopóki przebywał w Europie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania