GDYBY ORION MÓGŁ ZSTĄPIĆ Z NIEBA

Gdyby tylko Orion mógł zstąpić z nieba

Mieczem swoim machnął jak trzeba

I armię Mordoru tyranów dwóch Rusi

Których odgrywać rolę bogów dziś kusi

 

Zmiótł z powierzchni ziemi, która cierpi

Od butów żołnierza co dumą się chełpi

Że o obronę mocarstwa praw walczy,

Bo tylko na tyle mu rozumu wystarczy.

 

Sieje śmierć i zniszczenie armia z trzech stron

Hartuje ogniem serca matek, sióstr, żon.

Bomby spadają, z bliska już strzelają,

Dzieci płaczą i mocno rąk się trzymają.

 

Niewyobrażalne stało się realne.

I ciśnie się na usta pytanie nachalne:

Putin, dlaczego?! Putin, w imię czego?!

Stałeś się ucieleśnieniem zła samego…

 

Niech ta wojna w domu naszych braci

Krwią swą przelaną za wszystkich nas zapłaci

Byśmy na zawsze pogrzebali dyktatorów

Co okazję do zbrodni robią ze sporów.

 

Nie do pomyślenia jest co się dzieje,

Gdy niszczycielski wiatr dziejów wieje

Niosąc ze sobą zagładę, śmierć i ból...

To ostatni wojny totalnej car i król.

 

Już Orion właśnie zstępuje z nieba

Mieczem swoim zaraz machnie jak trzeba

I zdmuchnie jak świeczkę rakiety w pędzie

Nucą skrzące się gwiazdy: „tak będzie, tak będzie...”

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • rymonauta ponad rok temu
    Lepsza jedynka niż nic
    Byle na wodę pic
    Nie było ocenianie
    Droga Pani, drogi Panie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania