Gdzie jestem
W tym dziwnym świecie ciągle tkwię patrzę przed siebie , nie wiem , gdzie mam biec. Zasypiam, aby zbudzić się, lecz czy naprawdę tego chcę? Uliczny tłum przeraża mnie i te spojrzenia co mijają, wiesz?- chcę zniknąć gdzieś... Tak czasem smutno jest i źle. Dlaczego to dotyka mnie? W tym świecie miejsca dla mnie brak. Co zrobić mam? Nie chcę tak... Mówisz, że ciągle zmieniam się. Ja doskonale o tym wiem. Jak drzewo stoję, w miejscu tkwię. Usycham, więdne z dnia na dzień...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania