gdzie poeta ?

Dlaczego mi to robisz? Dlaczego tak zachwycasz?

Ulotne spojrzenia spod powiek przemycasz?

Dzisiaj, kiedy brama lwa otwiera swe wrota

Czerwoną sukienką moje zmysły motasz?

Obiecałem prozę, chociaż wierszem piszę

Książka również będzie, najpierw się wyciszę,

Najpierw uspokoję potarganą duszę,

Do książki usiądę, napiszę i wzruszę.

Dzisiaj metafora dwóch nieskończoności

Zaklęta w ósemkach gna mnie do twórczości.

Syriusz, Słońce, Ziemia wraz z Pasem Oriona

tworzą gwiezdny spektakl gdzieś na nieboskłonach.

...

Tak, ja kocham pisać i teraz to robię

Ale jak mam pisać jak myślę o tobie?

Ale... jak mam pisać gdy trzymasz za rękę,

Przed oczami widzę czerwoną sukienkę ?

Uwodzisz, czarujesz, słuchasz moich wierszy

tak się pięknie wzruszasz, ten uśmiech najszczerszy...

...

Dzisiaj będzie przerwa, dzisiaj nic nie piszę.

...

Pytasz gdzie poeta? A nie wiem, gdzieś wyszedł

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • piliery 4 miesiące temu
    Faktycznie, wyszedł. Został za to wierszokleta. :D
  • S.Voyager 4 miesiące temu
    fotograf też robi serię zdjęć i wybiera jedno. Takie wierszoklecenie też ma swój sens, bo niektórzy je lubią, ale przyznam, że poeta, zaczarowany, wtedy rzeczywiście wyszedł z pełną świadomością i zostało tylko oczarowanie ;)
  • piliery 4 miesiące temu
    S.Voyager Ja też nie mówię, że "wierszoklecenie" nie jest potrzebne. To taka forma, która pozwala na większą swobodę i, jeśli Autor ma poczucie humoru, trafia do ludzi swoim pozytywnym, najczęściej, przesłaniem. Cieszę się, że odebrałeś mój post, " jak trzeba". :)
  • S.Voyager 4 miesiące temu
    piliery, słowo bawi, sarkazm cieszy, wiersze płyną. Jestem osobą pozytywną, mimo, pisania trudnych wierszy lub o śmierci od czasu do czasu. Lubię interakcję i jeśli zamiast samej oceny ktoś napisze komentarz, nawet jeśli pozornie jest nieprzychylny
    Nie jestem poetą ex sententia tylko de voluntate. Dlatego bawię się w pisanie wierszy. Dzięki za Twoje słowa :)
  • Marzena 4 miesiące temu
    Wyszedł poeta i pozostał? A kim jesteśmy kiedy nie ma w nas poezji? A może to drzemki
  • Marzena 4 miesiące temu
    Zabawnie i lekko. Ode mnie 5
  • S.Voyager 4 miesiące temu
    Dzięki. Czasem w przerwie między poezją lubię lekko powierszoklecić :)
  • TseCylia 4 miesiące temu
    Ja moje lekkie klecenia nazywam glupawkami. Są wielce odstresowujące. Lubię:)
  • S.Voyager 4 miesiące temu
    TseCylia, ja mam ten kłopot, że mówię rymem. Muszę więc gdzieś takie rymy wstawiać, żeby być bardziej poważny na co dzień :)
  • TseCylia 4 miesiące temu
    S.Voyager. Hehehe, a co na to spontaniczne rymowanie w rozmowach, otoczenie? :)
  • S.Voyager 4 miesiące temu
    TseCylia już chyba przyzwyczajeni :)
  • Loula 4 miesiące temu
    Mój!
  • S.Voyager 4 miesiące temu
    Posiadanie poety na własność to nie lada gratka
    Chciałaby każda kobieta i każda dzierlatka
    I teraz i jednej i drugiej świat się tu zawali
    Bo poeta wyszedł cygaro zapalić
    Zostawił poezję w tym u góry rymie
    Wierszoklecąc pod nosem zniknął w gęstym dymie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania