Gdzie szef?

Każdy co wspiął sie trochę do góry,

I choć przez chwilę został przy sterze,

Nowe wciąż stawia przed nami mury,

Swoim wyznawcom budując leże.

 

Chociaż minęły już trzy dekady,

I choć przy władzy różne odłamy,

Żadna wyzwaniom nie dała rady,

Nie zbudowała ze spiżu bramy.

 

Ten, co się grzeje wciaż w blasku fleszy,

A rad teściowej i tak nie słucha,

Narodu tego też nie pocieszy,

Półprawdy lejąc często do ucha.

 

Obraz koślawy znad miski kota,

Wizją narodu wszak się nie stanie,

Dyrektorowi składajac wota,

Wielkim przywódcą i tak nie zostanie.

 

Gdzie jesteś wladco serc i rozumu?

Co porwać zdoła skłócone klany,

Co wyjdzie pośród szarego tłumu,

Zamieni wizje w realne plany.

 

Przyjdź bo tesknimy wciąż i czekamy,

Przyjdź bo normalność czeka za rogiem,

A dzisiaj tylko mamy co mamy,

Bądź nam przywódcą ale nie bogiem.

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Patriota 25.09.2021
    Przy prostych rymach bardzo ładnie ro płynie. Brawo, 5.
  • FoH 25.09.2021
    Tekst prawie dla Patrioty..
  • Patriota 25.09.2021
    No, prawie. Z małymi modyfikacjami byłby w sam raz?
  • FoH 25.09.2021
    Przecież zawsze jest jakieś ale..
  • Patriota 25.09.2021
    Ano, ano.
  • riggs 25.09.2021
    O yeah! 5
  • Sygnatura 26.09.2021
    Szef przy tylu Bossach na świecie to mały pikuś ;-)
  • FoH 28.09.2021
    Żeby być Bossem trzeba podnieść wartość Firmy:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania