Geneza
W świetle poranka rodzi się pieśń,
cicha jak dotyk wiatru na wodzie,
gdzie spojrzenie niesie w sobie opowieść,
starszą niż wszystkie znane ogrody.
Tam, gdzie milczenie zakwita w myśl,
i każdy gest odsłania sekrety drzew,
ona — jak promień wśród szarej mgły
— rozpina niebo jednym oddechem.
Jej ślady — lekkie, a przecież trwałe —
uczą rzeki, jak śpiewać o brzasku,
a dłonie, jak ziemia dla pierwszego deszczu,
przyjmują wszystko, co zrodził czas.
~patrol
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania