Geosmina
zawrzeć w sobie, pochłonąć, przewielbić!
– tak wiele straceńczo miłosnych fantazji
splata się na samą myśl, że jesteś
(gordyjski supełek, niemożliwy do przecięcia).
zapach ziemi po deszczu. zaciągam się.
poczciwość, bezpieczeństwo. wżeram się w naturę,
jak nakazują instynkty (śnieżnobiały pokoik w
hotelu o zabawnej nazwie Pełzarium
skwierczy traktowany porannym słońcem).
tyle pragnień, których nie trzeba wypowiedzieć
i obietnica ich jak najszybszego spełnienia
– nucę pod nosem mitologię na dziś,
wygłaszam tęgą herezję przeciw oczywistym prawdom
(błyszczący czernią pałacyk
posadowiony na granicy półświatów
niknie zalany buzującym tłuszczem).
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania