Gitarowy blues

Zygmunt Jan Prusiński

 

GITAROWY BLUES

Andrzejowi Pokropińskiemu

 

Gitara i blues, to moje życie,

niedużo napisałem piosenek

w metrum cztery czwarte,

więcej lirycznych ballad

i rockowych więcej -

to było tak dawno

szyszki je ocieplają w gaju.

 

Wiedeń był dla mnie urodzajem -

śpiewałem w Monachium,

Hamburgu, Londynie, Barcelonie

- jakaż różnica teraz

zakopany po uszy w literaturze,

a przecież ten gitarowy blues

w uszach mi brzmi soczyście,

muszle otwierają się

w tej chóralnej pokucie.

 

Gitara i blues

i nieme wspomnienia,

kiedy to mój przyjaciel

grał na harmonijce ustnej -

jakaż to była potrzeba

że sosny w Otwocku

wchłaniały naszą muzykę,

tak bardzo blisko

dziewczynom z nieba...

 

27.11.2013 - Ustka

Środa 16:31

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania