Głębia lasu

Słońce oświetla mą skórę.

Dookoła mnie latają owady.

Widzę mrówki chodzące w rzędzie po drzewie.

I strumyk płynący pomiędzy kamieniami tworząc kaskady.

Słyszę ptaki ćwierkające.

Czuję pewien szczęścia rodzaj.

Wiem że nikt mnie tu nie odnajdzie.

Bo w mojej duszy panuje urodzaj.

Ponieważ żadna ludzka dusza w głębi lasu się nie znajdzie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • KGliński 7 miesięcy temu
    To totalna dzicz! Czuję ten klimat, aż mi płuca dziękują.
  • zuraw 7 miesięcy temu
    Właśnie to chciałem przekazać tym wierszem 😊

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania