Globalna wiocha

Odkąd ubywa wieśniactwa

Świat staje się bardziej prostacki

Dziś ze Stachurą walczy Stachurski

Na ringu w ryja za skojarzenia

Strach ubrać tęczę zrobić znak krzyża

Wszystko się ciągnie przez konotacje

Dalej koneksje i koligacje

W błędach myśli manipulacji

Strategia leży ważnych relacji

Średnia ocena: 1.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • KuIfon 2 miesiące temu
    Zagubione dziecie w objęciach brutalnej rzeczywostości?
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Oj tak byczku +1. Pozdrawiam, smacznej kawusi
  • KuIfon 2 miesiące temu
    JagVetInte w świecie fikcji wszystko jest takie realne?
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    KuIfon tak, wiesz, niebieskie migdały itp
  • ireneo 2 miesiące temu
    Adam, Ewa i potomstwo wieśniacze na ful, czy przez to wytworne?
    Złodzieje, mordecy, zboczeni jeden w jedną. Wzorem dla ciebie autorze? Wierząc, musiałbym przyjąć że poczęli mnie kozirodczo, nie wykluczając zoofilskich zboczeńców.
  • KuIfon 2 miesiące temu
    nosi ciebie dziś widzę
  • ireneo 2 miesiące temu
    KuIfon
    a ty, nie dając rady zajrzeć w merytorykę, to wzorem tych których łepetyna wyjałowiona argumentują ad personam?
  • KuIfon 2 miesiące temu
    ireneo uspokój emocje oszołomie xD
  • ireneo 2 miesiące temu
    KuIfon
    Typowe, kiedy łepetyna pusta epitetów pełne uusta.
  • KuIfon 2 miesiące temu
    ireneo to się zmień, nie musiałeś pisać że masz pusty łeb, uwierz mi to widać
  • Robert Goraj 2 miesiące temu
    Mojro! Mam podobne odczucia jak i wielu z nas. Ja trafiłem tutaj ( nie będę ukrywał sympatii politycznych) po przegranych wyborach. Aktualnie przechodzę detoks i już czwarty miesiąc nie oglądam żadnych wiadomości. Żadnych!!! Zdecydowanie wolę kreować swój własny świat. Przy współczesnej technologii jest w czym wybierać. Między innymi stąd moja obecność na tym portalu. Przestałem pędzić jak baran wśród innych baranów w stronę przepaści. Wolę iść w swoim rytmie, w stronę własnego urwiska. Podobnie jak Ciebie, przestały mnie bawić tandetne uproszczenia gdzie symbole straciły niewinność i każda rzecz natychmiast staje się polityczna lub zmanipulowana. Zatraciła się gdzieś – rozmowa, spotkanie, wspólnota. Nawet czytając wpisy pod wierszami, które ukazują się tu jak modelki na wybiegu, kilka ruchów bioder i znikam, można zauważyć daleko idące "upublicznienie" tego miejsca. Brak ogłady, inwektywy, słowne bejzbole, często jazda bez trzymanki i wymyślanie sobie od ubeków, czy nazistów. Przykre, ale prawdziwe! Twój wiersz trochę o tym mówi i ja to rozumiem. Szkoda tylko, że jest zbiorem pewnych spostrzeżeń, aforyzmów i haseł, zapisanych na "kawiarnianej serwetce". Metaforyka – „konotacje”, „manipulacje”, „relacje” – to rymy raczej z nie najwyższej półki, trochę jak z zeszytu gimnazjalisty. Kazdy z tych wyrazów zastąpiłbym jakimś poetyckim obrazem. A z nimi dobrze sobie radzisz, więc byłoby ciekawie. No i pointa jakby trochę zawstydzona, chowa się jak dziecko za całością wiersza. No tak sobie myślę... świetny materiał do rozbudowy. Hej!
  • Sokrates 2 miesiące temu
    Przyznaje racje poprzednikowi Robertowi G.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania