Głód miłości.
,,Kto w dzieciństwie nie pił miłości z łyżeczki,
ten w dorosłym życiu chwyta ją z ostrza noża.''
Głód rośnie w żołądku jak czarna rzeka,
każdy kęs pali, każdy kęs zostawia bliznę,
cień dzieciństwa, które nigdy nie przytuliło,
cisza wbija się w serce mocnej niż słowa.
Dłoń trzyma ostrze, a serce drży i wciąż szuka,
nawet jeśli świat nauczył, że delikatność jest luksusem,
a miłość przychodzi w bólu, w cieniu, w krwi.
Blizny rysują mapy przez milczenie,
ale pod nimi tli się światło.
Bo gdzieś istnieje miejsce,
gdzie łyżeczka podawana jest spokojnie,
bez ostrza, bez krwi,
gdzie serce może napić się miłości całym sobą,
bez strachu, bez konieczności gryzienia.
I choć każdy kęs życia może wciąż ranić,
i choć blizny pozostaną jak echo dzieciństwa,
gdzieś tam czeka łyżeczka podana w ciszy.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania