Głodne echo
Opieram głowę na pustej kartce pobazgranego zeszytu.
Odcinam od świata w którego nie wierzę.
Ulegam normalności.
Modlę o pokuszenie.
Dzień dobry - odpowiadam, nie siląc na sztuczny entuzjazm.
Uścisnęłabym ci rękę, ale w żaden sposób nie możesz mi pomóc.
Człowieku.
Moja dłoń przeszłaby przez ciebie w poszukiwaniu niematerialnego.
Dziwna rzecz....
Wydaje mi się że śniłam.
Komentarze (2)
Bo mam dużo przedmiotów i ciasny pokój.
Zanurzam się w codzienności w którą wierzę.
Czy jestem nienormalny.?
Szukam pokory.
Dobry wieczór - mówię do zapijaczonej sąsiadki.
Uderzył bym ją ale nie jestem agresywny.
Panienko.
Moja dłoń w życiu cię nie dotknie.
Zwykła sprawa.
Przez chwilę byłem przekonany że jestem na jawie.
Nie mam sąsiadki alkoholiczki.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania