Tak, wiem, błędy, nie wiem jak ja to robię, ale czytam przed wysłaniem po kilka razy a i tak wysyłam z błędami. Przepraszam za mój brak koncentracji. Choćby pierwsze lepsze, zamiast z lewej, to po lewo itd..
Witam,
Przeczytałam początek i od razu rzuciło mi się w oczy, prócz literówek, powtórzenia np. "Obudziłem się i od razu uświadomiłem sobie, że nie jest dobrze. Zerwałem się z łóżka, koc...". - tu zbyt blisko siebie występują "się", "sobie" "się"
Na opowi.pl można edytować i poprawiać teksty ( wchodzisz w publikacje i edytuj). Ja niektóre swoje poprawiłam i po kilkanaście razy.
Powodzenia :)
Piekniej o zakupach w żabce nie napisal nigdy nikt :)
"Znalazłem się, sam nie wiem, ale musiałem przespać drogę z miejsca mojego zamieszkania do miasta, w mieście właśnie, w betonowej dżungli, która wydawała się marna, słaby był chodnik, po którym stąpałem, mizerni ludzie i beznadziejne samochody, wydające odgłosy budzące odrazę, z lewej apteka, po przeciwnej stronie ulica, do sklepu z lekarstwami nie zaszedłem, na jezdnie się nie rzuciłem, może później."
,,Zrobiłem, jak zaplanowałem, tłumiąc tłumiony strach, wargę zagryzałem, byłem już tam, gdzie tej wiedźmy miało nie być, kątem oka zobaczyłem -też przełaziła " - haha, to :).
,,ale zaraz dam swym kubkom smakowym coś, niech no wejdę tylko do sklepu, niech no zanurzę się, między półkami!" - hahaha, to tez.
,,lepiej najpierw brylować przed kaszami, przecież wcześniej ją jadłem a zawsze musi być ciąg dalszy: nawyków żywieniowych, kłopotów, przyjemności, życia, " - brylowac wsrod kasz <3, dżizas.
Komentarze (6)
Przeczytałam początek i od razu rzuciło mi się w oczy, prócz literówek, powtórzenia np. "Obudziłem się i od razu uświadomiłem sobie, że nie jest dobrze. Zerwałem się z łóżka, koc...". - tu zbyt blisko siebie występują "się", "sobie" "się"
Na opowi.pl można edytować i poprawiać teksty ( wchodzisz w publikacje i edytuj). Ja niektóre swoje poprawiłam i po kilkanaście razy.
Powodzenia :)
W absurdalnosc. W smiech.
Piekniej o zakupach w żabce nie napisal nigdy nikt :)
"Znalazłem się, sam nie wiem, ale musiałem przespać drogę z miejsca mojego zamieszkania do miasta, w mieście właśnie, w betonowej dżungli, która wydawała się marna, słaby był chodnik, po którym stąpałem, mizerni ludzie i beznadziejne samochody, wydające odgłosy budzące odrazę, z lewej apteka, po przeciwnej stronie ulica, do sklepu z lekarstwami nie zaszedłem, na jezdnie się nie rzuciłem, może później."
,,Zrobiłem, jak zaplanowałem, tłumiąc tłumiony strach, wargę zagryzałem, byłem już tam, gdzie tej wiedźmy miało nie być, kątem oka zobaczyłem -też przełaziła " - haha, to :).
,,ale zaraz dam swym kubkom smakowym coś, niech no wejdę tylko do sklepu, niech no zanurzę się, między półkami!" - hahaha, to tez.
,,lepiej najpierw brylować przed kaszami, przecież wcześniej ją jadłem a zawsze musi być ciąg dalszy: nawyków żywieniowych, kłopotów, przyjemności, życia, " - brylowac wsrod kasz <3, dżizas.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania