Druga zwrotka w miarę płynie, ale na końcu potworny zgrzyt.
Francis, chyba za mało wypiłaś, zanim przysiadłaś do napisania tego wiekopomnego "dzieła" xD
Ja rozumiem że awangarda, i w ogole, ale jakichś ram si€ trzymajmy. ;)
Francis - Gorzalka, tak, pewnie kroczę złą drogą, ale chuj tam, to mnie autentycznie śmieszy. W sensie, nie śmieszy mnie utwór bo jest przeciętny - coś tam ma, ale szału niet - natomiast sam pomysł z założeniem konta Francis Gorzałki jest przewykurwisty,
Ojciu ojciu dzieweczko, mogło być lepsze deczko...ale tego tam... no fajne nawet... e tam takie... na cóż, nudnie by było, cudnie wciąż...z nóg nie zwala... zwalić ma to, o czym w tekście mowa... weselmy się... ajka, ajka... no w sumie... lub w innej rybie...Pozdrawiam→4
Komentarze (26)
Nie znasz się na Awangardzie gosposiu miła. oD
Francis, chyba za mało wypiłaś, zanim przysiadłaś do napisania tego wiekopomnego "dzieła" xD
Ja rozumiem że awangarda, i w ogole, ale jakichś ram si€ trzymajmy. ;)
Et voila ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania