smak tataraku
nie poszalejemy tym razem
dni rozpadły nam się w rękach weszły w zarośla
teraz nie widać gdzie był początek ani jak dojść do końca
dlatego siedzimy po uszy w piasku i czekamy na wypalenie
a grzeje
aż zapłonęły pomosty od spojrzeń na zachód
masz ostatniego papierosa a ja rzuciłam
nawet muzyka nie dociera tylko żaglówki na wyciągnięcie
osiadają na fotkach żeby nic nie zagubić
więc pozornie wszystko płynie
jednak w każdej chwili spodziewam się burzy
jakbym nad głowami zawiesiła chmury
Komentarze (10)
ciekawie pokazałaś kawałek
...
dwie cienkie linie
oddzielają dobro od zła
poruszam się miedzy nimi
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Pozdrawiam
"aż zapłonęły pomosty od spojrzeń na zachód" - naprawdę dobre!
Przepraszam, że dzisiaj hurtowo...
Pozdrawiam
Miłego dnia Ci życzę...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania