Gość.👤

Przyszedł, nie wiem skąd

i po co.

Twarz bez wyrazu, nijaka.

Oczy zastanawiają zaś

dłonie artysty,

długie szczupłe palce.

Nie bardzo wiem czego chcę bo

nic nie mówi.

Przysiadł zakładając

noge na nogę.

Ki czort ?!

Zamierza chyba zostać

na dłużej, myślę.

Patrzy na mnie oczami bez

wyrazu.

Krzywy uśmiech błąka

się mu na ustach.

Chrapliwym głosem starego

palacza mówi,

więc to jesteś Ty.

Zatyka mnie.

Zapala papierosa,

głęboko sie zaciągając.

Zaczynam się niepokoić.

W czym rzecz i o co chodzi.

Pan sobie czegoś życzy ? pytam

Mlasnał językiem, pewnie mu

sucho od papierosa

Skłaniając głowę odpowiada.

CIEBIE.

Przechodzi mnie dreszcz.

Podrażniony podnoszę głos.

Mnie a po co ?

Tak właściwie, to

KIM PAN JEST ?

Spojrzał mi prosto w oczy.

JESTEM Twoim LOSEM.

Zamarłem.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Grisza dwa lata temu
    Skomentowałbym, ale nie dostępu do Twojego profilu. Wyświetlasz się na czarno w przeciwieństwie do reszty, która jest "na czerwono".
  • Grisza dwa lata temu
    "ale nie ma...
  • Florian Konrad dwa lata temu
    To użytkownik zbanowany, czy jak?
  • ZielonoMi dwa lata temu
    Niezalogowany.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania