Gość pożądany

Rozdzwoniły się znów domofony.

Po drugiej stronie człowiek zmęczony,

gdyż paczek ciężkich wniósł kilkadziesiąt

dzisiaj, a setki już w cały miesiąc.

 

Chyba najprzyjemniej się nam otwiera

duże kartony, a w nich niespodzianki.

Nie ma to jak do kawy filiżanki

deser w postaci wizyty kuriera.

 

Niby obcy, a witamy

ich z uśmiechami na twarzach.

Nastrój świąteczny nam stwarza

przybysz ten wyczekiwany.

Średnia ocena: 1.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • SwanSong 8 miesięcy temu
    Co to ma być? xD
  • Ksantypa Mimoza 8 miesięcy temu
    Wiersz, właśnie tak wygląda.
  • TseCylia 8 miesięcy temu
    Kurier na deser - sorry, ale rozśmieszył mnie :)))
  • Ksantypa Mimoza 8 miesięcy temu
    "Wizyta kuriera", napisane, jak wół...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania